Zamykane na zatrzask dla którego oczywiście plus. Wraz z zużywaniem produktu odsłania się etykieta która zazwyczaj jest standardowo biała, tutaj opatrzona jest motywem liściastym co podwyższa wygląd opakowania :)
Konsystencja jest trochę jakby oleista, a tym bardziej, że ma żółty kolor -mówiąc oleista nie używam słowa "tłusta". Niewielka ilość wystarczy do umycia całego ciała, więc wydajność jest zadowalająca.
Zapach jak dla mnie jest cudowny, do takiego stopnia, że nie chciałam używać żadnego innego żelu tylko tego. A często stosuje 2 żele na przemian. Jest delikatny, trochę kwiatowy ale w oddali wyczuwa się słodką nutę miodu. W porównaniu do żeli np. OS które wytwarzają intensywny zapach, ten jest dla mnie jak zbawienie. Po prostu można się zrelaksować!
Żel nie wysusza skóry, dobrze się pieni i oczyszcza skórę. W działaniu jest naprawdę delikatny i chociaż nie mam wrażliwej skóry to poleciłabym go dla takich osób. A co z tego wynika - nie podrażnił mojej skóry ale też nie nawilżył (od tego mamy balsamy). Jestem kompletnie uzależniona od tego żelu i jeżeli znajdę gdzieś pozostałe wersje od razu biorę wszystkie!
Cen: 6,60/ 250 ml
A to pozostałe wersje:
źródło |
szkoda, że nie ma opcji "wąchnij to" :D
OdpowiedzUsuńopakowania wyglądają na swój sposób uroczo :)
internet powinien sie rozwinąć co do tej opcji :) było by ciekawie :)
UsuńMam w zapasach dwa żele pod prysznic z Białego Jelenia i wierzę, że świetnie się sprawdzą także u mnie ;)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje :)
Usuńuwielbiam ten żel Białego Jelenia :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy żelu z białego jelenia, ale znajoma dała mi powąchać mydło w płynie i pachniało pięknie, co muszę przyznać - zaskoczyło mnie:)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo fajnie:D
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo słabo się pienił, zapach praktycznie niewyczuwalny, słabo nawilżał. Ogólnie to mi nie podpasował;p Zdecydowanie lepszy jest żel z Białego Jelenia z kozim mlekiem :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć :) kiedyś wypróbuje :)
Usuńnie potrafię wyobrazić sobie zapachu Twojego żelu, ale sama mam babkę lancetowata i dziką jabłoń, więc jestem w stanie uwierzyć, że i dziewanna pachnie obłędnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne są te żele!
właśnie tą wersje z dziką jabłonią i babką lacentowatą chce najbardziej wypróbować :)
Usuńja mam wersję przezroczystą, całkiem ok. zwykły zel.
OdpowiedzUsuń