Chodzi dokładnie o masło do ciała Mariza z olejkiem migdałowym i bawełną o zapachu poziomki. Pokazywałam Wam go we wczorajszym denku :) A otrzymałam go w ramach współpracy od Pani Bożeny.
Opakowanie jest standardowe jak na masło, wygodnie leży w dłoni i kosmetyk można wydobyć do końca. Etykieta z informacjami nie zdziera się. Wszystko utrzymane jest w ładnej różowej kolorystyce. Pojemność to 200 ml.
Konsystencja masła jest jak najbardziej maślana. Zbita, treściwa i nie jest lepka. No i ten słodki różowy kolor :)
Zapach jak najbardziej na tak! Słodka poziomka czasami może jednak się wydawać chemiczna ale nie jest to trwałe wrażenie. Na ciele nie zostaje niestety na długo, po ok. 10 min. zmienia się w zwykły kremowy zapach. I to właśnie on sprawił, że przypomniało mi się jakiego kremu (pierwszego) używałam mając 11-12 lat. A długo szukałam co to mogło być. Zakupiony podajże w Schlecker. Pierwszy od lewej czerwony. Cztery Pory roku Jogurtowy krem do ciała Poziomkowy - mariza pachnie identycznie :)
źródło |
Już wtedy miałam zamiłowanie do smarowania się kremami i w ogóle kosmetyków. I do tej pory mi to zostało :)
Jego działanie też było pozytywne. Co prawda trochę tępo się rozsmarowywał na ciele - pewnie z powodu gęstej konsystencji i nie ślizgał się po ciele jak większość kosmetyków do smarowania. Wchłanianiem się nie popisał bo do całkowitego wchłonięcia się potrzebował ok. 4 minut.
Zapach co prawda szybko się ulatnia ale przy smarowaniu jest bardzo dobrze wyczuwalny.
Co dla mnie jest ważne nie zostawia białych smug na ciele a bardzo tego nie lubię. Po całkowitym wchłonięciu skóra nabiera delikatnego poślizgu, gdy krem się wchłania jest tak jakby lekka bariera gdy przeciągniemy ręką po skórze. Przy tym nie zostawia tłustego filmu a skóra jest miękka, gładka i odżywiona. Znika uczucie szorstkości a pojawia się lekki połysk. Niestety gdy rano się posmaruje wieczorem efektu już nie widać. Mi to nie przeszkadza ponieważ wieczorem i tak ponownie się smaruje.
Wydajność jak na masło jest bardzo dobra. Dlatego, że takie opakowanie starczyło mi na ponad 3 tygodnie a dokładniej na 22 użycia. W stosunku do tego masła to jest rewelacyjny wynik.
Dostępność: u konsultantek Marizy
Cena: 13,90 /200 ml
Mimo niektórych minusów ten zapach, wydajność i odżywienie wszystko zrekompensował :)
Jeżeli jesteście zainteresowane kosmetykami Mariza zapraszam na stronę internetową Pani Bożeny:
www.e-mariza.info.Jest możliwość dołączenia do klubu Mariza. A co przy tym zyskujecie?
To, że konsultanci Mariza mogą kupować kosmetyki 30 % taniej oraz zarabiać poprzez sprzedaż kosmetyków.
Aktualny katalog znajdziecie na stronie www.e-mariza.info
Fajne masełko się wydaje ale szkoda że długo schnie :(
OdpowiedzUsuńSkóra jest trochę lepka jak wysycha, a te 4 minuty potrzeba żeby całkiem się wchłonęło :)
Usuńnie usiedziałabym 4 minut z nim :D
Usuńzapach pewnie boski ;)
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę na masełko z Marizy, ale raczej wybiorę zapach granatu i oczywiście poczekam na jakąś promocję :-)
OdpowiedzUsuńEhh... Chyba go zamowię... Skusilaś mnie tym zapachem.
OdpowiedzUsuńPewnie pachnie bosko, ale mam na razie niezły zapasik mazideł do ciała;)
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma poziomkowe masło z Marizy, a ja miałam granat :)
OdpowiedzUsuńA u granatu jak zapach?
UsuńLubię ładnie pachnące masła do ciała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to masełko ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że zapach na ciele utrzymuje się tak krótko...
OdpowiedzUsuńpoziomki mniam, mniam ;) aż się przypomina lato!
OdpowiedzUsuńszkoda, że taki słabo wydajny, ale zapach wynagradza
OdpowiedzUsuńMam to masełko, nie ma wielkiego WOW ale złe też nie jest :P
OdpowiedzUsuńAch..poziomki,to masło musi być wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńJa dziś właśnie zamówiłam masełko granat i już nie mogę się go doczekać :)
OdpowiedzUsuńJeśli pachnie tak samo ładnie, jak Twoja poziomka, to będę zachwycona.
Daj znać jak pachnie :)
UsuńJeszcze nie miałam nic z Marizy :( Ciekawa jestem tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńmmm musi bosko pachnieć :)
OdpowiedzUsuńciekawe:)
OdpowiedzUsuńPoziomkowe masełko? Już je polubiłam. ;)
OdpowiedzUsuńjakoś mi nie po drodze nigdy do tej firmy :)
OdpowiedzUsuńale zapach ciekawy musi być :D
Miałam go zamawiać, bo znalazłam konsultantkę Marizy. :P Chyba się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie. :P
Usuń