Piszę o moim telefonie, przez który zobaczyłam jak bardzo jestem
uzależniona od swojego bloga od czytania Waszych blogów i od sprawdzania
poczty. Nie wiedziałam, że to sięgnęło aż takiego stopnia!.
Moim telefonem jest Samsung galaxy mini 2. Taki mini to on nie
jest, ale przypadł mi do gustu i na razie nie wyobrażam sobie zmiany na inny.
Mam go od czerwca ( jest tyle u mnie co ja prowadzę bloga) i ostatnio zepsuł mu
się mikrofon, czyli jak dzwoniłam do kogoś to ja tą osobę słyszałam ona mnie
nie. No i musiał pójść na gwarancję. Przez ten czas miałam zwykły telefon bez
dodatkowych funkcji.
No i czego mi tak brakowało? Tego, że w każdej chwili mogłam wejść
na bloga, poczytać wasze blogi, skomentować w przeciągu paru sekund. A tak musiałam
włączać laptopa (wiem, to z lenistwa), a jak go już wyłączyłam to nagle mi się
przypomniało, że miałam coś sprawdzić i zanim się włączył to zajęłam się czymś
innym i zapominała po co włączałam laptopa ;) (skleroza nie boli)
W telefonie jest wi-fi więc łączę się bezpośrednio z routerem i
mam do bloga dostęp, w ciągu dosłownie kilku sekund. I najczęściej robię tak ja przychodzę ze szkoły bądź się śpieszę i nie mam czasu na włączanie laptopa.
mam nadzieje, że nikt się za to zdjęcie nie obrazi ;) |
Pierwsze co to przechodzę do listy blogów i czytam każdy po kolei a później komentuje:) Następnie patrze co tam u mnie na blogu słychać później poczta :)
Ahh, jak ten blog potrafii uzależnić :)
Wy też tak macie?
Ja w telefonie nie korzystam z internetu, jednak na tablecie codziennie z rana zaglądam na bloga :)
OdpowiedzUsuńJa mam galaxy ace 2 i nie wyobrażam sobie życia bez niego! :) Internet śmiga w mgnieniu oka, tak jak powiedziałaś :) Najgorsze jest to, że wchodzę co chwile nawet gdy wiem, że nic ciekawego nie ma, a jednak :D
OdpowiedzUsuńJa również jestem uzależniona od częstego zaglądania na bloga, ale tylko przez przeglądarkę na netbooku ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie telefon jest za mały do przeglądania. Przy kompie mam panoramiczny monitor, więc porównania nie ma. Teraz bez neta to jak bez ręki. To także moje uzależnienie, chyba nawet gorsze od tytoniu:P
OdpowiedzUsuńJa też kilkanaście razy sprawdzam co się dzieję na blogu u mnie i u was. Nie wyobrażam sobie życia bez telefonu! Naprawdę.
OdpowiedzUsuńMam identycznie! Gdybym nie pracowała przy komputerze to chyba bym go całkowicie odstawiła, bo telefon mi wystarcza :-P
OdpowiedzUsuńja sprawdzam rano pocztę i czytam komentarze ;-D
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, uzależnia jak cholera. Ja od października ( po kąpieli telefonu) mam zwyklaczka na której niestety nie mam dostępu do neta. Oj cierpię strasznie ;) Za 4 dni mam imieniny...mam nadzieję na jakiś fajny prezent od bliskich ( szepnęłam im słówko)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie - u mnie jest tak samo - skonfigurowałam pocztę w telefonie i jestem na bieżąco w blogiem :)
OdpowiedzUsuńja już sobie nie potrafię wyobrazić siebie bez smartfona, co chwila siedzę też na necie czy to na blogu czy facebooku, a i w szkole się przydaje :P
OdpowiedzUsuńja w telefonie nie korzystam z internetu więc chyba jeszcze nie jestem uzależniona:)
OdpowiedzUsuńJak siedze na nudnym wykladzie lub ćwiczeniach to czesto zaglądam na fejsa lub właśnie na bloga ;)
OdpowiedzUsuńJa mam galaxy mini, jak kupowałam swoj to mini 2 jeszcze nie było, a szkoda, bo jest dużo ładniejszy ;)