Opakowanie wykonane jest z przeźroczystego plastiku, dzięki temu dobrze widoczne jest zużycie produktu. Napisy się nie ścierają.
Żel posiada pompkę dozującą dzięki czemu wydostanie produktu jest łatwe, nie wylewa się nadmierna jego ilość ale to od nas zależy ile produktu użyć. Pompka się nie zacina. Tonik za to ma otwierane wieczko które się zatrzaskuje i mamy pewność że produkt w kosmetyczce się nie wyleje.
ŻEL OCZYSZCZAJĄCY
Od producenta można się dowiedzieć, że jest to żel który odblokowuje pory, redukuje nadmiar wydzielającego się sebum i działa przeciw niedoskonałościom. Produkt przeznaczony jest do cery mieszanej lub tłustej z niedoskonałościami. Posiada kwas salicylowy który stosowany jest w lekach na trądzik.
Wg. mnie żel jest przyjemny dla skóry, pieni się co powoduje powstanie białej piany na skórze ale po zmyciu znika. Zapach ma przyjemny nie drażniący. Stosując go codziennie wieczorem ( a można i rano) zauważyłam że cera się nie błyszczy tak jak przed stosowaniem tego produktu.Przy regularnym używaniu niedoskonałości zniknęły, ale wiadomo, że całkowicie ich nie zaleczy dlatego czasami pojawiają się jakieś niespodzianki. Odblokowuje pory tak jak zapewnia producent.
Konsystencje ma typowo żelową, przeźroczystą. Już niewielka ilość sprawia, że produkt dobrze się pieni.
TONIK ŚCIĄGAJĄCO - OCZYSZCZAJĄCY
Producent zapewnia tak jak w przypadku żelu że redukuje nadmiar sebum i oczyszcza skórę z niedoskonałości dzięki zawartości kwasu salicylowego oraz cynku.
Z toniku jestem mniej zadowolona. Pomaga zwalczyć niedoskonałości, ładnie się wchłania w skóre z twarzy ale jest jedna rzecz która mnie akurat drażni. To zapach alkoholu i właśnie ten składnik znajduje się na drugim miejscu na składzie zaraz po wodzie!
Czasami gdy przetrze się skórę wacikiem nasączonym tym tonikiem robią się zaczerwienienia i strasznie piecze skóra, dlatego trzeba nałożyć większą warstwę kremu aby to ukoić. Ale podkreślam że nie występuje to codziennie. Możliwe, że tylko wtedy jak skóra jest podrażniona.
Dlatego ze względu na coraz częstsze występowanie pieczenia postanowiłam zmienić ten duet a że właśnie został wykończony i będzie w projekcie denko to został zamieniony na żel oczyszczający z olejkiem z drzewa herbacianego i rozmarynu z Oriflame oraz na tonik z Soraya antybakteryjny o zapachu cytrynowym i bez alkoholu w składzie!
Oba produkty są bardzo wydajne.
mi takie drogeryjne produkty nie służą. zamiast toników używam hydrolatów, a makijaż zmywam olejkiem. :)
OdpowiedzUsuńprzyznam ze nie przepadam za kosmetykami do pielegnacji twarzy garniera np zel do mycia twarzy pozostawia nieprzyjemne uczucie sciagnietej skory, ale lubie ich kremy do rak i balsamy do ciala
OdpowiedzUsuńJa niestety ale musiałam je zmienić ;/ do tej pory nawet dobrze się ich używało.
Usuńza odzywke zaplacilam w promocji ok. 3,50 zł, a dziala lepiej niz maska z l'oreala za ktora zaplacilam 30 zl :) czasem warto chociaz wypróbowac, :)
OdpowiedzUsuńTo mnie przekonałaś ;D
Usuńmasz włączoną weryfikację obrazkową przy komenatarzach - może wyłączysz? trudniej wtedy się komentuje:)
OdpowiedzUsuńDzięki za info ;) Jakoś zaraz wyłącze.
Usuńdawno nie miałam nic z garniera :)
OdpowiedzUsuń