Powracam do Was po tygodniowej przerwie, a to z racji tego, że pewnego dnia mój laptop się zbuntował i już się nie włączył. Na szczęście już po naprawie i wszystko chodzi jak trzeba.
Dzisiaj pokaże Wam moje małe odkrycie lakierowe, chociaż nie nowe.
Kiedyś będąc w Textil Market wypatrzyłam małe buteleczki z lakierami za 3,99 zł. Nie zastanawiając się wzięłam lakier w kolorze czerwonej wiśni. I tak przeleżał spory czas w kufrze, aż w sobotę postanowiłam go użyć. I jestem zachwycona.
I tak przez tego małego przybysza przekonałam się do czerwonych lakierów na moich paznokciach :) Lakier nie jest matowy a połyskujący. Do uzyskania takiego koloru potrzebne było 2 warstwy lakieru, które dosyć szybko wysychają. Na 2 zdjęciu jest stan lakieru na 3 dzień od jego nałożenia. Więc jak u mnie to dość długo się trzyma bez odprysków, jedynie starte końcówki :)
I dlaczego używając innych lakierów (wibo, golden rose, eveline) pojawiają mi się małe pęcherzyki powietrza a przy tym nie?
Podoba się Wam? Ja mam zamiar zapoznać się z pozostałą kolekcją tych lakierów.
Piękna ta czerwień:)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten problem, większość lakierów na moich paznokciach bąbelkuje i potem odchodzą od płytki całymi płatami :(
OdpowiedzUsuńKiedyś u mnie nic takiego nie było, a ostatnio zdarza się to notorycznie :( I już nie wiem co z tym zrobić.
Usuńuwielbiam czerwień na paznokciach, piękny kolor
OdpowiedzUsuńfajny kolorek:)
OdpowiedzUsuń