20 sierpnia 2013

Arbuzowy tymbark w kremie

Powoli powracam w stan blogsfery i mam nadzieje, że teraz nic mi nie zakłóci pisania postów na blogu.
Dzisiaj przedstawię Wam krem do ciała od Oriflame, jest to dość nowa edycja. Nigdy bym nie spojrzała na ten krem, gdyby nie to, że można było go powąchać. I wtedy naszła mnie jedna myśl "pachnie tak samo jak arbuzowy tymbark!" (uwielbiam go). I oczywiście musiałam go mieć z początku miał być do kremowania włosów, ale wygrało balsamowanie ciała. Z jakim skutkiem? Przekonacie się dalej...

Ma bardzo wesoła kolorystykę opakowania, do tego zakręcany pojemniczek (150 ml) z dodatkowym zabezpieczeniem w postaci sreberka. Konsystencja jest typowa dla kremu, nie ma problemu z jej rozprowadzeniem na skórze i dość szybko się wchłania. Zapach jak dla mnie jest obłędny, a pachnie idealnie jak arbuzowy tymbark. Połączenie owocowej nuty z lekką dozą gumy balonowej. Opisuje bo wiem, że nie wszystkim smakuje arbuzowy tymbark. Niestety zapach na skórze zanika stopniowo. Co do nawilżenia, to z tym jest kiepściutko, bo kilka godzin po posmarowaniu się skóra jest sucha. Wydajność średnia, bo starczył mi na 3 tygodnie nie regularnego stosowania.

Dostępność u konsultantek Oriflame lub na stoiskach Oriflame.
W promocji kosztuje 12,90 i jest to prawdopodobnie limitowana wersja.


A tak wygląda teraz i ciągle śpi Nika:

15 komentarzy:

  1. A długo ten zapach się utrzymuje na skórze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dopisałam do recenzji bo zapomniałam. Niestety ale zapach nie utrzymuje się długo na skórze nad czym bardzo ubolewam :( Pachnieć jak arbuzowy tymbrak to jest coś ;D

      Usuń
    2. Łee, to wolę sobie kupić 10 Tymbarków, niż ten krem :D

      Usuń
  2. Arbuzowe zapach to super, szkoda tylko że nietrwały :(

    OdpowiedzUsuń
  3. slodki piesio < 33

    ja tez kocham arbuzowego tymbarka ;D Czasem go kopowalam tylko i wylacznie po to zeby wachac ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam to samo szczególnie w szkole :) Zanim wypiłam musiałam się nawąchać :)

      Usuń
  4. ale cudenko :) jak arbuz to juz lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam chęć na kilka rzeczy z Oriflame - pod wpływem blogów. Tylko ta dostępność ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Noo masakra :D Jeden z najpiekniejszych zapachów ever ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze :(
    Ale słodziak! Mój w te upały również ciągle śpi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety ale zwierzakom w tych futerkach też jest gorąco.

      Usuń
  8. Już czuje ten zapach:) szkoda, że średnio radzi sobie z nawilżeniem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam przekonania do kosmetyków Ori, ale skoro tak cudnie pachnie ten krem to zastanowię się nad zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie zamawiam z Oriflame, poza tym jest kiepski więc mi nie jest szkoda.:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Postaram się odpowiadać na wasze pytania :) Pozdrawiam.