Dzisiaj przedstawię Wam krem do ciała od Oriflame, jest to dość nowa edycja. Nigdy bym nie spojrzała na ten krem, gdyby nie to, że można było go powąchać. I wtedy naszła mnie jedna myśl "pachnie tak samo jak arbuzowy tymbark!" (uwielbiam go). I oczywiście musiałam go mieć z początku miał być do kremowania włosów, ale wygrało balsamowanie ciała. Z jakim skutkiem? Przekonacie się dalej...
Ma bardzo wesoła kolorystykę opakowania, do tego zakręcany pojemniczek (150 ml) z dodatkowym zabezpieczeniem w postaci sreberka. Konsystencja jest typowa dla kremu, nie ma problemu z jej rozprowadzeniem na skórze i dość szybko się wchłania. Zapach jak dla mnie jest obłędny, a pachnie idealnie jak arbuzowy tymbark. Połączenie owocowej nuty z lekką dozą gumy balonowej. Opisuje bo wiem, że nie wszystkim smakuje arbuzowy tymbark. Niestety zapach na skórze zanika stopniowo. Co do nawilżenia, to z tym jest kiepściutko, bo kilka godzin po posmarowaniu się skóra jest sucha. Wydajność średnia, bo starczył mi na 3 tygodnie nie regularnego stosowania.
Dostępność u konsultantek Oriflame lub na stoiskach Oriflame.
W promocji kosztuje 12,90 i jest to prawdopodobnie limitowana wersja.
A tak wygląda teraz i ciągle śpi Nika:
A długo ten zapach się utrzymuje na skórze?
OdpowiedzUsuńWłaśnie dopisałam do recenzji bo zapomniałam. Niestety ale zapach nie utrzymuje się długo na skórze nad czym bardzo ubolewam :( Pachnieć jak arbuzowy tymbrak to jest coś ;D
UsuńŁee, to wolę sobie kupić 10 Tymbarków, niż ten krem :D
Usuńzapach musi być świetny:)
OdpowiedzUsuńArbuzowe zapach to super, szkoda tylko że nietrwały :(
OdpowiedzUsuńslodki piesio < 33
OdpowiedzUsuńja tez kocham arbuzowego tymbarka ;D Czasem go kopowalam tylko i wylacznie po to zeby wachac ;DDD
Miałam to samo szczególnie w szkole :) Zanim wypiłam musiałam się nawąchać :)
Usuńale cudenko :) jak arbuz to juz lubie :)
OdpowiedzUsuńMam chęć na kilka rzeczy z Oriflame - pod wpływem blogów. Tylko ta dostępność ;/
OdpowiedzUsuńNoo masakra :D Jeden z najpiekniejszych zapachów ever ;DDD
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze :(
OdpowiedzUsuńAle słodziak! Mój w te upały również ciągle śpi.
No niestety ale zwierzakom w tych futerkach też jest gorąco.
UsuńJuż czuje ten zapach:) szkoda, że średnio radzi sobie z nawilżeniem.
OdpowiedzUsuńNie mam przekonania do kosmetyków Ori, ale skoro tak cudnie pachnie ten krem to zastanowię się nad zakupem :)
OdpowiedzUsuńNie zamawiam z Oriflame, poza tym jest kiepski więc mi nie jest szkoda.:P
OdpowiedzUsuń