22 marca 2013

Latte?

O masce do włosów Kallos Latte to już chyba każdy słyszał a podejrzewam, że i używał :)
Jednak ja chciałabym też dodać te swoje 3 grosze. Ale od początku. Moje włosomaniactwo (w najmniejszy stopniu) zaczęło się od lipca 2012 r. a dokładnie od jednej próbki odżywki z gazety. I tu muszę przyznać z bólem, że wcześniej nie używałam odżywek, szampon i to wszystko. Zdawało mi się, że odżywka przetłuszcza i obciąża włosy. O w jakim byłam błędzie! No i się zaczęło: odżywki, maski, kuracje, kremy. Stan włosów się gwałtownie zmienił oczywiście na lepsze :) Jako, że prostuje włosy to każdy może sobie wyobrazić to, że wyglądały jak przysłowiowe "siano".
 Opakowanie to WIELKI pojemnik który mieści aż 1 litr maski. Niestety ale u mnie wieczko się nie dokręca, bo przeskakuje na gwincie. Zajmuje dosyć dużo miejsca, dlatego ja maskę przelewam do mniejszego pojemnika po balsamie do ciała.
Konsystencja jest dość rzadka, jednak nie aż tak żeby spływała z włosów. Kolor ma przeźroczysto - biały.
Zapach ma po prostu nieziemski. Połączenie mlecznej nuty ze słodkawym zapachem. Mi to się kojarzy z dzieciństwem i mlecznymi landrynkami :) Po otwarciu pudełka zapach roznosi po całej łazience.

A działaniem ja jestem zachwycona. Po stosowaniu odżywki z jedwabiem włosy stały się suche i matowe. Ja jako, że nie lubię wyrzucać nie dokończonych kosmetyków i tym bardziej ich marnowania wykończyłam całe opakowanie. Moje włosy wołały "nawilżenia!" i tak się zdecydowałam o natychmiastowym zastosowaniu maski. Po 2 dniach włosy odzyskały swój blask, były miękkie i delikatne w dotyku. Sytuacja została naprawiona! I jak to się ma po dłuższym okresie stosowania? No tak, że wygląd włosów diametralnie się zmienił. Zostały niemalże ożywione przez maskę. Kallosa stosowałam jako maskę na 10-20 minut lub jako odżywkę na 3-4 minuty. I w obu przypadkach sprawdzała się świetnie.
Nie ma problemu z rozczesaniem włosów, nie plączą się. No i jej wydajność. Maskę stosuje od września czyli od 7 miesięcy z małymi przerwami. A zostało mi jeszcze pół opakowania i nie oszczędzałam sobie. Dlatego teraz tylko jej używam :) Włosy są zadowolone :)
Cena: 13,90 zł / 1 litr ( w sklepie fryzjerskim)

A wy macie swój ideał do włosów ?

15 komentarzy:

  1. Ja nie mam swojego ideału do włosów, jednak bardzo lubię maskę z Alterry z granatem, właśnie mi się skończyła i będę musiała się pofatygować do Rossmanna po kolejną. Na tę maskę z Kallosa czaję się już od jakiegoś czasu i muszę ją w końcu zamówić na allegro :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 1 litr maski to dla mnie chyba trochę za dużo, mam litrowy szampon i męcze się już z nim tyle czasu,że już mi się zdążył znudzić...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam wiele dobrych opinii na jej temat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam wiele pozytywnych opinii, sama nigdy nie miałam. Ostatnio testuję inne, mniej znane marki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rueber, o których już wspominałam, Tahe i Grazze :) o których niedługo :)
      Pozdrawiam...

      Usuń
  6. ja ciągle szukam ideału dla swoich włosów ;) i wydaje mi się, że jestem na całkiem dobrej drodze ;D może kiedyś przetestuję ten produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Matuńku jak tu ślicznie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta maska zawsze rekompensuje moim włosom jakieś nieudane testy, więc w moim zbiorze kosmetyków jest na stałe!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię tę maskę. Ona chyba nigdy mi się nie skończy heh ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. kocham tą maskę, mam mniejsze opakowanie i nie umiem zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam okazji używania tej maski, ale widziałam ostatnio takie wielkie opakowania innych podobnych w hebe za jedyne 10 zł :D

    OdpowiedzUsuń
  12. czytałam wiele pozytywnych opinii na temat tej maski, niestety nie widziałam jej nigdzie u mnie
    aktualnie mam dwa maskowe ideały
    Rueber i drożdżową maskę rosyjską

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, że ja też nie widziałam u siebie w sklepach tej maski. Ale znalazłam w hurtowni fryzjerskiej :)

      Usuń
  13. o swietna jest ta maska! i tak bosko pachnie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Postaram się odpowiadać na wasze pytania :) Pozdrawiam.