A tym czasem opiszę Wam mój krem na zimową pogodę. Może któraś z Was już go używała ? :)
Opakowanie to miękka tubka mieszcząca 75 ml kremu czyli standard. Jest wykonana z matowego plastiku, napisy się nie ścierają. Zamykana na klik posiada mały otwór do wydostania się kremu. Tubka jest lekko przeźroczysta więc bez problemu widać ile zostało nam kremu.
Słów kilka od producenta:
Konsystencja bardzo mi się spodobała, jest ona treściwa i gęsta dzięki czemu nie ma czegoś takiego że leje się z tubki bądź ręki.
Zapach jest dość specyficzny, szczerze nie wiem jak pachnie
arnika ale podejrzewam że to o jej zapach chodzi. Z początku mi się nie
spodobał, był taki ciężki ale z czasem przyzwyczaiłam się.
Krem polubiłam za jego gęstą i zbitą konsystencje, szybko
się wchłania co prawda nie zostawia żadnego filmu ochronnego na skórze ale czuć
różnicę przed i po nałożeniu kremu. Skóra jest miękka, gładka i pachnąca. Gdy jest mróz a ja
przebywam na dworze widzę że z upływem czasu moje ręce robią się coraz bardziej
sine, chociaż nosze grube górskie rękawiczki. Po zastosowaniu kremu skóra się
uspokaja i czuć, że jest nawilżona i chroniona przed warunkami atmosferycznymi.
Krem nie posiada parabenów, na drugim miejscu w składzie
zaraz za wodą znajduje się gliceryna która ma właściwości silnie nawilżające i
zatrzymuje w głębi naskórka wilgoć. Zawiera także olej kokosowy (nawilża), olej z nasion rzepaku, ekstrakt z arniki górskiej (działa przeciwzapalnie i
łagodząco).
Ponadto:
Olejek z kopry – kopra jest to wysuszony miąższ orzechów palmy kokosowej
Wosk carnauba
– to najtwardszy wosk stosowany w kosmetyce, otrzymywany z powierzchni liści palmy brazylijskiej Copernica
cerifera, rosnącej w północnej części Brazylii. W środowisku przybiera postać zielonoszarawych
łusek. Wosk Carnauba używany jest także w konserwacji dzieł sztuki a także
produkcji żółtych żelkowych misiów i białej otoczki cukierków miętowych (taka ciekawostka:) )
Krem jak na
zimę jest idealny :) Jeżeli nie znajdę innego odpowiednika w przyszłą zimę
znów u mnie zagości.
Cena: regularna 13,90 / aktualna promocja 9,90
A to paczuszka którą dostałam w tym tygodniu i jestem z niej bardzo zadowolona. Od Pani Bożeny z Marizy
- krem do stóp kojąco - odświeżający
- peeling solny grejpfrut
Pozdrawiam :*
Uwielbiam całą serię z Arniką do rąk !
OdpowiedzUsuńTo świetne kosmetyki
nie znam, jak na zimę to by się przydał
OdpowiedzUsuńMam szlaban na kremy do rąk! :D
OdpowiedzUsuńMam ich aż za dużo! Nałogowo kupuje, ale niestety nie mam systematyczności w ich zużywaniu... :p
UsuńNie znałam tego kremu do rąk , mój ulubiony to Neutrogena , dziś właśnie o nim napisałam także zapraszam do siebie:)Gratuluję współpracy;)
OdpowiedzUsuńMiałam te krem i chwaliłam ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy do rąk Y.R.
Zapraszam na rozdanie u mnie :)
http://testujeiopisuje.blogspot.com/2013/01/zapraszam-na-ii-rozdanie-u-mnie.html
Jak dla mnie to cena już nie odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńZa kremy do rąk nie lubię przepłacać, kupuję tak do 7 zł ;)
UsuńW takim razie mogłabym się skusić, trzeba patrzeć na promocje ;)
UsuńNie używałam tego kremu do rąk, jednak w promocji cena jest całkiem w porządku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję paczuszki
dobry post /;) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuń