28 marca 2014

Truskawkowy olejek do kąpieli i pod prysznic od Joanny

Witajcie ;*
Wiosna już przyszła mam nadzieje, że na dobre :) Bo śniegu to już chyba nie zniosę. Dlatego też trzeba było wyjąć lżejsze kosmetyki o bardziej letnich zapachach. I tak o to uzależniłam się od pewnego kosmetyku do mycia :)
Jest to olejek do kąpieli i pod prysznic o zapachu truskawki z bitą śmietaną. Jak dla mnie kosmetyk ciężko dostępny ponieważ w sklepach na ogól go nie widać. Dorwałam go dopiero w Super-pharm w Warszawie i żałuje, że była wersja tylko truskawkowa. Bo mam nadzieje wypróbować jeszcze kawową i waniliową.
Olejek mieści się w butelce z zamknięciem na klik i nie ma problemu z jego otwieraniem. Pojemność to 200 ml i przy moim codziennym używaniu dość szybko się kończy, a szkoda. Zawiera proteiny mleczne które nawilżają i pielęgnują skórę.
Jest to produkt dwufazowy: jedna faza to jak mniemam olejek, a druga mleczko. Przed użyciem olejek należy wstrząsnąć do uzyskania jednolitej konsystencji. Konsystencja ta przypomina mleczko bądź śmietankę dość rzadką. Kosmetyk wytwarza dużą ilość piany i dobrze oczyszcza skórę. Nie ma problemów z jego zmywaniem, a skóra po użyciu jest miękka w dotyku, natłuszczona. Nie wywołuje podrażnień, ani mnie nie uczulił.
A tu dwie zmieszane ze sobą fazy.
Zapach jak dla mnie jest nieziemski :) Pachnie latem, truskawkami z bitą śmietaną i cukrem.
Olejek kosztuje ok. 6 zł, a niesamowicie uzależnia :)

13 komentarzy:

  1. mam własnie kawę, bajer:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapach musi być cudowny ;) Muszę koniecznie wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o nie słyszałam jeszcze o tym kosmetyku :) może gdzieś dorwę :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapach musi być nieziemski...chętnie sama bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wiedziałam że Ci się spodoba :-) jak dla mnie był super, szkoda że jest tak trudno dostępny ale w drogerii Sekret Urody zawsze są wszystkie wersje :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozejrzę się za nim po małych drogeriach a ja chyba bym na początek zakupiła ten kawowy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mialam kiedyś ten olejek (i waniliowy) jak pokazały się jako nowość. Nie przypadły mi do gustu bo są zbyt wodniste, nie kojarzą misie z olejkiem

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Postaram się odpowiadać na wasze pytania :) Pozdrawiam.