Witajcie w to niedzielne popołudnie, które jest niezmiernie ciepłe i słoneczne :)
Wczoraj wieczorem wysmarowałam ostatnie resztki kremu do twarzy, a dokładnie był to krem Eva naturia herbal intensywnie nawilżający na dzień i na noc.
Producent zapewnia, że jest to krem lekki, dobrze się wchłaniający o działaniu intensywnie nawilżającym. Działą kojąco i uspokajająco. Może być stosowany pod makijaż.
Krem zamknięty w dość prostym opakowaniu, zabezpieczony srebrną folią. Krem jest o lekkiej konsystencji tak jak opisuje to producent.
To co mnie skusiło na jego kupno to, to, żę nie zawiera parafiny, a czego niedawno się przestrzegałam. Dodatkowo jego cena to ok. 7 zł, ale to co mnie najbardziej w nim się spodobało to stopień nawilżenia.
Przez leki które biorę moja cera stała się wrażliwa, łuszcząca się i w niektórych miejscach sucha. Potrzebuję kremu, który dostatecznie nawilży skórę, abym nie wyglądała jak wiórek :)
Krem nakładałam na dzień i na noc i w obu przypadkach się idealnie sprawdził.
Rano po przetarciu skóry tonikiem i przez to wyrównaniu jej pH nakładam powyższy krem, czekam aż się całkowicie wchłonie i nakładam makijaż. Jest to dobra baza na codzień pod podkład i dodatkowo sprawia, że suche skórki są niewidoczne. Myślę, że lekko matuję.
Wieczorem zmywam makijaż, myję twarz pianką do mycia, przecieram tonikiem i nakładam powyższy krem. Gdy rano wstaje, skóra jest głęboko nawilżona, miękka, elastyczna, i miła w dotyku.
Zapach jest delikatny i nie drażni nosa. Krem nie podrażniał, a wręcz koił.
Opakowanie kremu 50 ml starczyło mi na ponad 2 miesiące codziennego stosowania 2 razy dziennie :)
Niestety krem prawdopodobnie został wycofany, a przynajmniej widziałam go w cenie na do widzenia w Rossmanie. A szkoda bo jest to świetny krem za małe pieniądze :)
Miałyście, jakie kremy nawilżające polecacie?
Zerkałam już na ten krem i muszę go kiedyś nabyć. To super, że nie zawiera parafiny
OdpowiedzUsuńJa do tej pory używałam tylko żelu do mycia twarzy a w zapasach leży jeszcze tonik - kremów do twarzy mam dość spory zapas także może kiedyś jak będzie jeszcze dostępny się skuszę :)
OdpowiedzUsuńO proszę, taki tani z niego gagatek a taki dobry...u mnie kremów do twarzy dostatek, więc raczej się nie skuszę, chyba, że go jednak nie wycofają i będzie na mnie czekał, aż zużyję te zapasy...
OdpowiedzUsuńbardzo pozytywny kremik i ta cena :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, taniocha. Nie miałam nigdy. Lubię kremy z Ziaji, bo są tanie i lubią się z moją skórą :).
OdpowiedzUsuń