Od producenta można dowiedzieć się, że puder wchłania nadmiar sebum i zapewnia świeży, promienny wygląd. Skutecznie maskuje niedoskonałości, nie zmieniając naturalnego kolorytu skóry.
Opakowanie to zamykane pudełeczko w którym znajduje się 9 g produktu, i powiem że jest bardzo wydajny. Napisy na wieczku niestety się ścierają, Puder przykryty jest przeźroczystą folią i posiada gąbkę,
Ja posiadam kolor Matte Light czyli jasny, można jeszcze kupić w wersji ciemniejszej Matte Latte.
Co ważne nie osypuje się i nie robi efektu maski :) Dobrze radzi sobie w kryciu niedoskonałości, zaczerwienienia są rozjaśnione i słabo widoczne.
Używam go od około 3 miesięcy i zużycie widać na załączonym obrazku :)
Cena: promocyjna 13,90 regularna 22 zł
Macie jakiś ulubiony puder matujący? Możecie jakiś mi polecić?
Chcecie post o organizacji moich kosmetyków lub o mojej pielęgnacji? :)
o organizacji!
OdpowiedzUsuńpolecam bibułki matujące :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za tą firmą :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam notkę o organizacji :)
Nie mam ulubionego pudru ; p I niestety nie ufam katalogom bo boje się że nie trafię w mój koloryt. ;D
OdpowiedzUsuńPoproszę post o organizacji ;DD
No tak, rzepa cuchnie okropnie :(
OdpowiedzUsuńAle czego to się nie robi dla pięknych włosów..
Ja używam matującego pudru Sensique i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o Twojej organizacji kosmetyków i o pielęgnacji :D
a ja używam najtańszego chyba pudru z synergen i też jest świetny:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, może znajdziesz coś co Cię zainteresuje:))
Ja jeszcze nie znalazłam idealnie matującego..szukam ciągle i ciągle się rozczarowuję. 5 godzin to dla mnie za mało ja potrzebuję żeby utrzymywał się minimum 8.. ja jestem za żebyś napisała posty o pielęgnacji ale takze o oragnizacjii :)
OdpowiedzUsuńA tak prywatnie, to Mazowieckie, a dokładniej okolice Pruszkowa :D
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem przyzwoicie;)
OdpowiedzUsuńja mam puder z Sephory i mam go prawie rok :O
OdpowiedzUsuńMam ten puder ale mi średnio odpowiada... Nie do końca radzi sobie z matowaniem mojej cery i ciężko mi się go nakłada, co nie zmienia faktu, że zawsze go mam przy sobie :)
OdpowiedzUsuńbardzo urocze opakowanie:)
OdpowiedzUsuńO wypróbuję go sobie ;)
OdpowiedzUsuńmiałam go, ale kompletnie się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńObserwuję!