Producent zapewnia, że krem został stworzony dla potrzeb młodej i wymagającej skóry. Łagodne substancje dokładnie oczyszczają skórę. Połączenie substancji aktywnych w postaci oleju z dzikiej róży i oleju z pestek winogron działa pielęgnacyjne i ochronnie na skórę. Posiada znaczek "Vegan".
- nie zawiera barwników, substancji zapachowych i konserwantów
- bez silikonów i parafin
- składniki roślinne pochodzą z biologicznych upraw
- nie zawiera substancji pochodzenia zwierzęcego
Opakowanie miękka tubka mieszcząca 125 ml produktu, więcej nie ma co się rozpisywać bo nie ma o czym :)
Zapach to właśnie to co jednych zachęca do używania produktu a drugich odtrąca. Ja nie umiem określić czy nawet porównać tego zapachu do czegoś bardziej popularnego. Jest on dość mocny ale gdy wyciskamy go z tubki, po nałożeniu go na twarz zapach się trochę ulatnia. Ja się już do niego przyzwyczaiłam :)
Konsystencja kremu myjącego jest bardzo rzadka i lejąca co dla mnie jest jedynym minusem w tym produkcie. Gdy otwieramy tubkę produkt praktycznie natychmiast się wylewa co skutkuje nie potrzebnym lub zbyt dużym wypłynięciem produktu.
Cena ok. 9 zł/125 ml
Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu, chociaż wcale on kremu nie przypomina tylko po prostu płyn do mycia twarzy. Z użyciem gąbki do demakijażu ładnie oczyszcza twarz i usuwa resztki makijażu. Czuję że skóra jest całkowicie oczyszczona i nie pozostają na niej zanieczyszczenia. Jedyne co zmieniłabym w tym produkcie to aby był gęstszy.
W składzie na 4 miejscu widnieje alkohol ale pod spodem jest wyjaśnienie że jest to składnik z certyfikowanych upraw organicznych, a po za tym widnieją tu ekstrakty z kokosa, dzikiej róży, oleje.
Używałyście kremu z alterry?
Muszę kupić :) W poniedziałek idę na większe zakupy, zarówno kosmetyczne, jak i ciuchowe, więc pewnie go upoluję.
OdpowiedzUsuńJa od kilku miesięcy go używam. Zawiera alkohol, jednak w ogóle nie wysusza buzi, jak inne żele (przynajmniej u mnie) :)
OdpowiedzUsuńmam i używam już od jakiegoś czasu i w sumie również jestem zadowolona:) i podobnie jak ty zmieniłam tylko konsystencję na bardziej gęstą a do zapachu jakoś się przyzwyczaiłam:)
OdpowiedzUsuńUżywam go ale zapach mi okropnie przeszkadza :<
OdpowiedzUsuńPlanuję zakup tego kremu niebawem:)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu, jakoś nigdy nie sięgałam po Alterrrę a tylu ma zwolenników ;]
OdpowiedzUsuńdopiero co go kupiłam :DDD jeszcze nie używałam ale to kwestia kilku dni
OdpowiedzUsuńbardzo przydatna recenzja :)
dodaję do obserwacji
nie miałam go ale zamierzam kupić :) bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńja nie używałam. z alterry póki co najbardziej chwalę pomadkę. :)
OdpowiedzUsuń