4 marca 2015

Rosyjski duet przeciw wypadaniu włosów - warto?

Wracam do Was już z regularnymi postami :) Luty był tak zwariowanym miesiącem, że przerwa od bloga była wskazana. Jako, że już marzec (a u mnie śnieg!) to lecimy z nowymi postami.
Dzisiaj na tapetę biorę dwa produkty rosyjskie, a mianowicie:
- szampon na łopianowym propolisie przeciw wypadaniu
- balsam ziołowy specjalny na zamrożonej wodzie przeciw wypadaniu

Oba kosmetyki kupiłam z myślą o moich wypadających włosach. Moje włosy są dość grube i gęste, a co za tym idzie przy ubytku iluś tam włosów nie jest to bardzo widoczne (nie łysieje!). Chciałam jednak, aby to wypadanie się zmniejszyło, a jest one spowodowane kuracją lekami.

Szampon na łopianowym propolisie przeciw wypadaniu

Łopian znany jest w kosmetyce jako dobry środek dezynfekujący i odkażający, stosowany przy ŁZS i trądziku. Jeżeli chodzi o włosy to stosowany jest do włosów suchych, bez połysków i wypadających. 
Samo opakowanie jest naprawdę duże bo mieści 600 ml szamponu, a ma otwieranie typu "press" co jest bardzo wygodne. Sam kolor to taki brunatny perłowy, dość dziwny. Konsystencja jest gęsta, zapach ma specyficzny i można go określić jako ziołowy, wyczuwalny także przy myciu włosów.

Szampon stosowałam co drugi dzień, ponieważ tak myję włosy. Dość dobrze się pienił i nie było problemów z całkowitym spłukaniem szamponu. Po spłukaniu włosy są dość szorstkie, matowe i suche w dotyku. 
To była pierwsza rzecz jaka nie spodobała mi się w szamponie. Drugą natomiast było to, że po wyschnięciu włosów umytych tylko szamponem nie było wcale lepiej. Włosy się kołtuniły i ich rozczesywanie było naprawdę czymś dla mnie nieznośnym. Co nie znaczy, że nie były oczyszczone.
Niestety zauważyłam także, że szampon obciążał włosy u nasady i szczerze mówiąc wyglądały albo jakby nie doschły, albo jakby były przetłuszczone.
Ale pomyślałam, że co tam przecież to działanie ma być ważne, a chodzi o wypadanie włosów - jednak tu też żadnych rezultatów. 

Cena takiego specyfiku to ok 13 zł / 600 ml więc wychodzi całkiem niedrogo.

Balsam ziołowy specjalny na zamrożonej wodzie przeciw wypadaniu

Zawsze większą nadzieję pokładam w odżywce do włosów. To jej głównym zadaniem nawet z samej nazwy jest odżywienie włosów. Szampon ma zadanie oczyszczać i nie zawsze te włosy pięknie po nim wyglądają. Za to odżywka naprawia błędy szamponu i dogadza naszym włosom.

Sama butelka była dla mnie nie lada zagadką. Przez dobre kilkanaście minut głowiłam się czy można ją otworzyć, bez odkręcania czyli podnieść klapkę do góry. Okazało się, że to nie możliwe, ponieważ da się tylko odkręcić i ukazuje się duży otwór. Sam balsam jest w kolorze brudnego różu i jest dość gęsty. 
Nakładałam go na umyte włosy szamponem widocznym u góry, od wysokości ucha, aż po same końce. Czekam tak kilka minut i spłukuję. Balsam ten o wiele lepiej spisał się niż szampon. 
Włosy były bardziej miękkie, sypkie i gładkie. Nie były już tak suche jak po samym szamponie. Po zastosowaniu odżywki nie było problemu z rozczesaniem włosów. Jednak jeżeli chodzi o główne zadanie, to tak samo nie zauważyłam aby włosy mniej wypadały.

Cena odżywki to ok 10 zł / 350 ml

Szampon oraz odżywkę stosowałam pewnie 2-3 miesiące, więc są dość wydajne. 
Jednak nie wrócę do nich ponieważ nie spełniły swojego podstawowego zadania.

Co polecacie na wypadanie włosów?

18 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie spełniają swojego zadania..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja proponowałabym sprawdzenie kosmetyków z Green Pharmacy, a dokładniej Balsam ziołowy przeciwko wypadaniu, kosztuje około 8 zł, a jest naprawdę godny zainteresowania. Od środka polecam picie herbaty ze skrzypu. Mi w znacznym stopniu to pomogło i po miesiącu zaczęłam widzieć efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O herbatce ze skrzypu pomyślę, bo może faktycznie problem tkwi w środku :) Teraz póki co stosuje serum Radical i jestem zadowolona :)

      Usuń
  3. szampon łopianowy zużywam jako płyn do kąpieli własnie bo nie podszedł mi do włosów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi właśnie szampon solo nie pasował, ale z odżywką nie było tak źle :)

      Usuń
  4. Ziaja med - szampon - dobrze oczyszcza, nie plącze włosów, dość wydajny. Ja dodatkowo stosuje z Orientany tonik do włosów - dla mnie jest genialny - napisałam o nim (post ze zdjęciami) - odkąd go stosuję mam wysyp włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz mam tonik na porost włosów też rosyjski :) A muszę w końcu te szampony z Ziai wypróbować :)

      Usuń
    2. Też go mam ale czeka na swoją kolei - nie chcę mieszać. A Ziai warto wypróbować, szamponów przeciw wypadaniu wypróbowałam całkiem sporo i ten był najlepszy (dobry jest też czerwony Pharmaceris ale niestety strasznie suche włosy po nim miałam)

      Usuń
  5. Ten szampon to porażka, zrobił mi wielką tragedię na skórze głowy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie akurat aż tak negatywnych skutków nie było, ale denerwowało mnie to obciążanie włosów i całkowity brak efektów.

      Usuń
  6. Nie używałam. Ciągle szukam produktu, który poradziły sobie z wypadaniem włosów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta odżywka nie miała szans zadziałać na wypadanie skoro stosowałaś ją tylko na długość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i masz racje, ale gdybym ją zastosowała od nasady wraz z szamponem to bym wyglądała jakbym włosów nie myła przez kilka dni ;)

      Usuń
  8. A już myślałam, że super się sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie na wypadanie pomogła domowa maska z drożdży-spróbuj może i Ty:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja stosuje teraz naftę kosmetyczną :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Postaram się odpowiadać na wasze pytania :) Pozdrawiam.