17 marca 2015

Alterra krem nawilżający na noc - winogrona i biała herbata BIO

Od paru ładnych lat bardziej zwracam uwagę na pielęgnacje skóry twarzy. Kiedyś mogłam po prostu nic nie nakładać, ale o demakijażu pamiętałam zawsze. Teraz staram się oczyszczać dobrze skórę, wyrównywać jej pH, a także dostarczać nawilżenia.
Dzisiaj przedstawię stosowany od paru ładnych miesięcy krem, który wywołuje u mnie dość mieszane uczucia.


Opakowanie to zwykła zakręcana tubka, zapakowana w kartonik. Tubka jest dla mnie o wiele bardziej higieniczna niż krem w słoiczku. Napisy nie ścierają się podczas użytkowania.

Krem ma dosyć gęstą i tłustą konsystencje, a po rozsmarowaniu na skórze twarzy potrafi zostawić smugi. Zapach ma dość specyficzny i nie każdemu może się spodobać. Troszkę jak zapach winogron, ale dość chemiczny i potrafi być drażniący. 

Po codziennym wieczornym oczyszczaniu kremem do mycia i tonikiem nakładam dosyć minimalną ilość kremu. Z racji tego, że krem jest dość treściwy, wystarczy niewielka ilość, aby pokryć całą twarz. Co od razu przykuło moją uwagę, to warstwa, która "oblepia" twarz po aplikacji. Chciałam na początku całkiem zrezygnować z jego stosowania, ale po kilkunastu minutach warstwa ta znika.

Jeżeli chodzi o działanie to bardzo dobrze nawilża skórę, staje się ona miękka, gładka i przyjemna w dotyku. W strefach gdzie przetłuszczanie jest większe, zauważyłam, że wspomaga wytwarzanie łoju i rano skóra się świeci jak bombka. Jednak nie mam mu tego za złe, ponieważ docelowo przeznaczony jest do skóry suchej.

Krem jest szalenie wydajny, używam go od października, a została mi jeszcze połowa tubki. Teraz zauważyłam, że jest troszkę za ciężki i używam go do szyi i dekoldu, a na twarz poszedł w ruch już inny krem.

Cena to ok. 9 zł za 50 ml.

Używałyście? A może miałyście wersje na dzień?

17 komentarzy:

  1. Nie używałam tego kremu,jednak ciekawi mnie ten ekstrakt;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ostatnio o nim i oglądałam w drogerii. Myślałam, że może nada się na dzień...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że na dzień nie nadawałby się pod makijaż :)

      Usuń
  3. nie dla mojej cery ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na noc bym przecierpiała jakieś te warstwy, długie znikanie jak i smugi. Miałam jakieś 2 lata temu inny krem z Alterry i niestety nie pasował mi szczególnie zapachem. Już dawno zauważyłam, ze zapachy kosmetyków Alterry to nie jest to co mój nos lubi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smugi i gruba warstwa w nocy mi wcale nie przeszkadza, ale w kremie na dzień już byłby to ogromny minus :) Ja pamiętam jeden zapach, który utkwił w mojej pamięci z Alterry i był to krem myjący z dziką różą :)

      Usuń
  5. ja sięboję trochę składnika " winogron "

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyrzuciłam już pudełko po tym kremie, ale podejrzewam, że nie był to pierwszorzędny składnik :)

      Usuń
  6. Ciekawe czy przypadłby mi do gustu... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też miałam co do niego mieszane uczucia, ale w zimie sprawdził się u mnie super. W lutym uczyniłam go nawet swoim ulubieńcem :) Mam ostatnio większą potrzebę nawilżania mojej mieszanej cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zimę nadaje się, aczkolwiek z nadejściem wiosny go odstawiłam i przeszłam na lżejszy krem :)

      Usuń
  8. Coś czuję, ze nie spisałby się na mojej twarzy...

    OdpowiedzUsuń
  9. Odkąd ostatnio przetestowałam kilka produktów Alterry tak coraz mniej mnie kusi i jak się okazało nie sprawdza się na mojej twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi akurat większość produktów z Alterry się sprawdza :)

      Usuń
  10. Ja myślę, że u mnie sprawdziłby się właśnie na dekolcie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Postaram się odpowiadać na wasze pytania :) Pozdrawiam.