2 grudnia 2014

Listopad w obiektywie aparatu

Dzisiaj długo nie pokazywany tzw. "mobile mix". Jako, że lubię oglądać u innych to zmobilizowałam się i stworzyłam serię "w obiektywie". Postaram się prowadzić go systematycznie, ale nic nie obiecuje :)

Wciągająca powieść ( 2 tom cyklu "kwiaty na poddaszu") / Najlepszy wieczór to ten z herbatą i książką
Godz. 16:00 i już ciemno (uwielbiam to) / Świeczki w wiszących lampionach, które sama zrobiłam
Produktywny poranek na blogu / Mega słodycz w postaci koktajlu bananowego z bitą śmietaną
Ciepłe kapcie obowiązkowe / I mnie dopadło przeziębienie
Jesienny spacer z psem / Pierwszy śnieg i mróz dopiero pod koniec listopada
Dorwałam kokilki w Lidlu w cenie 16,99 zł za 3 sztuki
Nie ma to jak mieć imieniny :)
Gorąca herbata w świątecznym kubku od F&F
Hybrydy + wzorek
Ciekawe i co ważne bardzo dobre smaki czekolad Wawel

Listopad minął mi dość leniwie :) Do tego było parę nieciekawych dni, ale wolę o tym nie wspominać.
Jak u Was minął ten miesiąc?

13 komentarzy:

  1. Mnie choroba tez dopadła :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Listopad bardzo szybko minął - ciekawe jak to będzie w grudniu :) Kapciuchy ciepłe obowiązkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. te papucie wyglądają na mega ciepłe ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie świetne kapcie-koniecznie muszę mieć podobne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale masz ślicznego pieska ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. na te czekoladki wawel narobiłaś mi ochoty!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak słodko tu i ciepło... Człowiek się może rozmarzyć :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja nie lubię gdy się tak wcześnie robi ciemno...
    Czekolady Wawel bym chętnie spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię oglądać takie zdjęcia :) Nastrajają mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Postaram się odpowiadać na wasze pytania :) Pozdrawiam.