Koniec kwietnia to i przyszła pora na podsumowanie zużytych kosmetyków. Niestety ze względu na notoryczny brak czasu nie wstawiłam denka z marca. Mała ilość kosmetyków też na to zadziała, dlatego stwierdziłam, że lepiej będzie scalić dwa miesiące. Ostatnio zużywanie produktów idzie mi marnie - brak motywacji do zużywania.
2. Joanna Natutria olejek do kąpieli i pod prysznic - bardzo mi się spodobał zapach i jego kremowa konsystencja. Żałuje, że się tak szybko skończył, a z dostępnością trudno.
3. Soraya So Pretty! balsam do ciała czekoladowy - jako balsam wypełniał swoją rolę przeciętnie, a zapach z czasem był męczący i nudny.
4. Garnier Płyn micelarny do skóry wrażliwej - mój ulubieniec i muszę zaopatrzyć się w drugi bo ten co mam teraz się kompletnie nie sprawdził - to niedługo. Zmywa makijaż skóry wrażliwej, nie podrażnia i dobrze zmywa makijaż oka.
5. Timotei odżywka z olejkami - dość przeciętna odżywka, która po prostu pomagała w rozczesywaniu włosów - nie ma to jak nie zastąpiona odżywka Nivea.
6. Perfumy La crosse - dość subtelny zapach, który używałam zazwyczaj na co dzień :)
7. Ziaja tonik nagietkowy i rumiankowy - świetne toniki za małą cenę, oczyszczają, odświeżają. Jednak bardziej pasuje mi nagietkowy ze względu na to, że pachnie jak klasyczny krem Nivea :)
8. Alterra masło do ciała winogrona i kakao - w konsystencji i działaniu kompletne zero. Więcej nie kupię tego masła.
9. Eva naturia herbal krem nawilżający - mój ideał do skóry wrażliwej i czasami przesuszonej. Świetnie nawilżał, lekko matowił i była bardzo wydajny. Jak zawsze na złość musieli go wycofać :/
Miałyście coś z tych rzeczy? Jutro zakupy z Natury i Rossmanna :)
-49% na kolorówkę w Rossmannie dotyczącą oczu (tusze, cienie, kredki, linery)
-40% na kosmetyki do makijażu w Naturze.
Używam teraz tego micela z Garniera :)
OdpowiedzUsuńteż wykończyłam żel z Soraya, ale malinową obsesję, oraz olejek, ale kawowy, to prawda znika z prędkością światła
OdpowiedzUsuńbo dobry to i znika szybko :)
UsuńZachęciłaś mnie do zakupu tego żelu pod prysznic mandarynki i jogurt :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Jest z tej samej serii masło do ciała.
UsuńMicel z Garniera jest moim absolutnym hitem. Na pewno będę do niego wracać, bo jest niezastąpiony i pobił wszystkich swoich poprzedników ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę teraz go zakupić :)
Usuńmnie żel Soraya czekoladowy też bardzo męczy zapachem :/ ta pieprzowa nuta działa na mnie okropnie...
OdpowiedzUsuńtak na szybko zerknęłam i myślałam, że woda to Touch of Pink ♥ czy ten zapach jest do niej podobny?
tego akurat nie miałam, więc Ci nie powiem :)
Usuńspore denko, nic nie miałam niestety
OdpowiedzUsuńojjeny ja wymeczylam ten balsma czekoaldowy -.- i to doslownie ;D
OdpowiedzUsuńBalsam soraya i tonik nagietkowy - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa za to toniki czy micele zużywam opakowanie przez 3-4 miesiące ale jeśli chodzi o pielęgnację to sporo mi produktów idzie :) Fajne denko :)
OdpowiedzUsuńmam ten balsam do ciala czekoladowy - zużywam juz 3 buteleczkę i jestem nim zachwycona ! Super pielęgnuje skore i nawilża ja.. a zapach ! Rewelacja :)
OdpowiedzUsuń