22 grudnia 2013

Zimowa pielęgnacja rąk.

Wczoraj 21 grudnia nastał pierwszy dzień zimy, a tak naprawdę czuję się jakby był pierwszy dzień wiosny - słońce świeci, temperatura dodatnia tylko czasami chłodem wieje. I aż się nie można przyzwyczaić, że za 2 dni wigilia.
W zimę szczególnie jeżeli są minusowe temperatury łatwo może dojść do odmrożeń rąk a także ich przesuszenia. Po za tym, że warto zakładać rękawiczki przy wyjściu na dwór to także powinno się nawilżać skórę dłoni. Jeżeli chodzi o twarz nie należy używać kremów nawilżających ponieważ przy mrozie zatrzymywana jest woda w skórze i dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych - należy stosować natłuszczające. Co do rąk tu nie jest powiedziane, że nawilżać podczas zimy nie można.
Ze swojego doświadczenia wiem, że jeśli nie zastosuje kremu do rąk przed wyjściem na mróz momentalnie mi zsinieją, przy stosowaniu kremu skóra wygląda znacznie lepiej.

Dlatego też przedstawiam Wam mojego jak dotąd jedynego faworyta w kategorii krem do rąk na zimę.
 Garnier Intensywna pielęgnacja do bardzo suchej skóry - krem regenerujący. Co prawda na początku miał on stać na biurku przy komputerze ale szybko zmieniłam jego przeznaczenie na krem zimowy.
Co oferuje nam producent? A to, że krem ma w sobie alantoinę która działa regenerująco, poprawia gojenie się ran. a także glicerynę która nawilża skórę i tworzy warstwę ochronną.
Oczywiście ponarzekam trochę na opakowanie bo wolałabym aby było zamykane na klik a nie zakręcane ale w tym przypadku jest to malutki minusik.
Za pierwszym razem gdy go otworzyłam kolor przypomniał mi z dzieciństwa pastę do zębów o smaku gumy balonowej :) I teraz takie pasty są. Niewielka ilość kremu wystarczy by wysmarować dobrze dłonie dlatego też jest wydajny. Konsystencja jest lekka ale zarazem treściwa. Zapach delikatny ale wyczuwalny - mi się bardzo podoba.
Przy rozsmarowywaniu kremu na rękach należy pamiętać o przestrzeniach między palcowych, gdyż tam często dochodzi do łuszczenia się naskórka z powodu suchości. !

Krem szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy na skórze. Jedyne co można wyczuć to tępą powłokę którą tworzy ale w żadnych wypadku ona nie przeszkadza. Po wchłonięciu dłonie są gładkie, nawilżone i bardzo zmiękczone! Rzadko który krem daje efekt takiego zmiękczenia skóry. Po myciu rąk mydłem wyraźnie widać, że nie jest to chwilowy efekt kremu ale, że działa on o wiele dłużej.
Przy częstym stosowaniu zauważyłam, że koloryt skóry się poprawił, zniknęły zaczerwienienia i sine miejsca od zimna. Efekt gładkiej i miękkiej skóry jest jak na krem do rąk długo utrzymany. Przed wyjściem na dwór gdzie temperatura oscyluje wokół zera stosując krem, ręce są w o niebo lepszej kondycji i nie mają sinego, prawie przeźroczystego kolorytu. 
Co do składu: gliceryna na drugim miejscu zaraz po wodzie, na piątym masło shea, na ósmym alantoina. Będę go namiętnie używać przez całą zimę a może i dłużej!

Miałyście krem z serii czerwonej? Jak czerwone mleczko do ciała działa tak samo to jak chcę!

19 komentarzy:

  1. Kiedyś regularnie go stosowałam i bardzo lubiłam, teraz jakoś nam nie po drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapach gumy balonowej mnie zainteresował. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapachu gumy balonowej to on nie ma, ale wygląd i kolor jak pasta do zębów dla dzieci :)

      Usuń
  3. ja mam krem Malwa z algami morskimi i jak dla mnie taki średni

    OdpowiedzUsuń
  4. To rzeczywiście dobry krem na zimę. Chroni przed wiatrem, mrozem i ma tłuściejszą konsystencję. :) Oprócz tego mogłabym jeszcze polecić "kurację parafinową" z Bielendy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O :) wypróbuje a przyglądałam się jej raz :)

      Usuń
  5. Uważam dokładnie jak Ty-jedyny krem który kochają moje ręce,testowałam kremów do rąk mnóstwo i tylko ten kocham :) ostatnio miałam wysuszone łapy,kupiłam jeden krem,drugi-nie dały sobie rady,wróciłam więc do czerwonego Garniera i za dwa dni ręce były jak nowe :) Nie będę już wyrzucać pieniążków w błoto na inne kremy do łapek,ten jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kremy które mają napisane że przeznaczone są na zime wcale nie spełniają podstawowych zadań- a ten jest idealny :)

      Usuń
  6. Miałam i krem i mleczko i obydwa produkty bardzo polubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze ale widzę że ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja siostra używała go kiedyś. :) Ja miałam jakiś z serii zielonej ale nie byłam z niego zadowolona. Zimą rewelacyjnie chroni skórę rąk masło SHEA. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przyszłym roku chyba skuszę się właśnie na samo masło shea :) Z serii zielonej miałam i nie był zły - zapach miał rewelacyjny :)

      Usuń
  9. Mój ulubiony krem do rąk. Obserwuje!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Postaram się odpowiadać na wasze pytania :) Pozdrawiam.