Od producenta:
Maska BingoSpa ze 100% olejem winogronowym polecana jest do pielęgnacji cery tłustej, mieszanej i zanieczyszczonej.Sposób użycia: nanieść maskę BingoSpa na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu omijając okolice oczu. Pozostawić na ok. 15 minut, po czym zmyć letnią wodą.
Do pełnego opisu zapraszam tutaj
Opakowanie to tak jak w przypadku serum plastikowy słoiczek z potrzebnymi informacjami o produkcie. Mieści się w nim 120 g maseczki co sprawia, że jest ona dosyć wydajna.
Konsystencja jest żelowa, półprzeźroczysta.
Zapach w niczym nie przypomina zawartego w maseczce winogronu, za to pachnie jak szałwia z dodatkiem mięty. Jest on intensywny ale po nałożeniu na twarz staje się nie wyczuwalny.
Skład dla zainteresowanych:
Co do samego efektu, nie liczyłam na wiele bo i producent opisuje tylko to, że usuwa zanieczyszczenia i ujędrnia. Więc jak to ma się do rzeczywistości?
A no ma.. bo po użyciu maseczki skóra jest wygładzona, miękka i jędrna. Więc wszystko się jak najbardziej zgadza. Maseczka lekko zasycha na twarzy ale nie tworzy skorupy i nadal jest bezbarwna więc nikogo w niej nie wystraszymy. Łatwo się zmywa i co ważne nie zostawia uczucia ściągniętej skóry. Nie tworzy także okluzji.
Można ją zakwalifikować do maseczek bankietowych ponieważ efekt jest dosyć krótkotrwały.
Ale myślę, że osoby nie mające problemów skórnych będą z niej zadowolone ;)
Cena: 12 zł Można kupić tutaj
Pies oczywiście zainteresował się tym co nowe na podwórku ;)
Ostatnio byłam w rossmannie "tylko" po żel do twarzy a wyszło jak zawsze ;)
- Żel do mycia twarzy Herbal Garden
- Palmolive mydło zimowa edycja (ma delikatny zapach)
- Dwufazówka Blanchette B (kupiona w sieci Kaufland - marka własna)
- lakiery wibo express growth złote drobinki nieposiadające numeru i niebieski metaliczny nr 355
- Wibo eliksir pomadka nawilżająca nr 02 i 06 Musiałam się na nie skusić po tylu pozytywnych opiniach.
I to by było na tyle ;)
Miłego wieczoru życzę! a ja zmykam do nauki z Kosmetologii :)
też kupiłam pomadkę z wibo nr 6:) jak na razie jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńOpis przyjemny, szkoda tylko że nie pachnie winogronami...
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna może być ta maska :)
OdpowiedzUsuńnr 6 jest świetna! ;)
OdpowiedzUsuńjak na maskę do twarzy to całkiem spora pojemność :)
OdpowiedzUsuńLubię maseczki,a ta wygląda tak zachęcająco...
OdpowiedzUsuńŚwietny Blog < 333
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
welovekostecka.blogspot.com
Fajne zakupy. ;-)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam " idę tylko po to ":P
Rzeczywiście maska nie pachnie winogronami, według mnie ogórkiem :D
OdpowiedzUsuńnie ma to jak iść po jedną rzecz, a wyjść z kilkoma innymi:)
OdpowiedzUsuńAleż zmaltretowałaś tą maskę w śniegu.
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze nic z BingoSPa i... na początku mnie kusiła ta marka, a teraz jakoś nic a nic.
Zapraszam Cie do TAGu
http://anna-kosmetykoholiczka.blogspot.com/2012/12/tag-co-zrobisz-aby-te-swieta-byy.html
Pozdrawiam,Ania
Też słyszałam sporo pozytywnych opinii o tych pomadkach ; ) Ciekawe jakie są na prawdę ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Ja z tej maseczki jestem zadowolona-na moja cerę idealna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,zapraszam do siebie na rozdanie perfumkowe, Karina