15 października 2013

Czy aby napewno ta gruszka kusi?

Witajcie ;*
Skuszona pozytywnymi recenzjami na temat "kuszącej gruszki" postanowiłam i ja ją spróbować.
Opakowanie standardowe jak dla produktów Lirene, z charakterystycznym wyprofilowanym miejscem na palca aby nie było problemu z otworzeniem kosmetyku. I jest to bardzo przydatna rzecz ponieważ w czasie kąpieli nie męczę się z otwarciem żelu mokrymi rękoma tylko jednym zwinnym ruchem klapka jest otwarta.
Po otwarciu widać niewielki dozownik który wylewa na gąbkę bądź ciało ilość produktu którą MY chcemy a nie ON :) Konsystencja jest żelowa, średnio gęsta i nie przecieka przez palce.
Jeżeli chodzi o zapach kuszącej gruszki to czy ona jest taka kusząca? Gruszki jeść uwielbiam, a tym bardziej jak towarzyszy temu ten słodki zapach. W żelu producent umieścił owszem zapach gruszki ale tej jeszcze nie dojrzałej, często twardej która nie ma do końca w sobie słodyczy. Są takie dni kiedy wyczuwam w nim lekką chemię. Kupując ten żel nastawiałam się na słodki, soczysty zapach a dostałam ten niedojrzały. Ale to zależy od każdego osobno jak zapach będzie odbierał :)
Co do jego właściwości myjących, to pieni się dobrze, oczyszcza skórę i co ważne nie wysusza jej. Czyli podstawowe zadania spełnione a co do zapachu to jestem troszkę rozczarowana.

A jak u Was sprawdził się ten zapach? A może miałyście winogrono lub granat - jak pachną?

15 komentarzy:

  1. Mnie ten zapach gruszki w sklepie zachwycił. Ale jakoś się nie skusiłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam od dawna żadnego kosmetyku Lirene *_*

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go w łapkach, ale ostatecznie skusiłam się na żel z oliwką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam żadnego żelu pod prysznic z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie jakoś zupełnie ten żel nie kusi. Nie przepadam za gruszkowym zapachem i z produktami lirene rzadko kiedy jest mi po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już od jakiegoś czasu miałam na nią chęć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie mimo wszystko ciekawi ten produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie lubie gruszekd latego omijam ta wersje szeorkim lukiem :D

    OdpowiedzUsuń
  9. hmm ja też nie przepadam za takimi zpaachami hmm .. lubie cytrudowe :) !

    Dodaje do obserwowanych : )

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie kuszą te żele z Lirene :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Postaram się odpowiadać na wasze pytania :) Pozdrawiam.