Zrobiłam zamówienie w sklepie internetowym z kosmetykami rosyjskimi. Póki co nie zawiodłam się na nich i postanowiłam wypróbować więcej. A o to co mi wpadło do koszyka:
Receptury Babuszki Agafji :
- Szampon na łopianowym propolisie przeciw wypadaniu,
- Balsam ziołowy specjalny na zamrożonej wodzie przeciw wypadaniu,
- Serum na porost włosów - 7 ziół, drożdże piwne, papryczka chilli,
- Bania Agafii Balsam do włosów - aktywator wzrostu
- Natura Siberica zimowy krem do rąk z dziką różą,
- Natura Siberica rokitnikowy krem do stóp,
- Organic therapy intensywnie nawilżający krem do twarzy ,
- Bania Agafji maska do twarzy dziegciowa - oczyszczająca
- Bania Agafii pomarańczowe masło do ciała podciągające
A to już pozostałe zakupy:
- Garnier płyn micelarny do którego wracam po porażce z GP
- Isana żel pod prysznic zimowy - jak się oprzeć takiemu pingwinkowi
- Eveline odżywka do paznokci 8w1
- Pomadki matowe Manhattan soft mat w kolorach:
- 95M
- pin up poppy
- rocky rose
- Pomadka Rimmel 070 Airy Fairy
- NYC błyszczyk-balsam w kredce 050 Park Slope Peach
-Astor Eye artist kajal w kolorze 081 Earth Shimmer
- Manhattan khol kajal w kolorze snow bunny 11A
- Essence kredka do brwi w kolorze 02 brown, która nie złapała się do zdjęcia :)
- Technic rozświetlacz w płynie
- Rimmel wake me up korektor w odcieniu 020 true ivory
- Hean puder sypki matujący w odcieniu 465 świetlisty beż (kupiony na DDD)
I w końcu mój Tangle teezer w wersji the original. Kiedyś myślałam, że to zbędny gadżet, ale postanowiłam wypróbować :)
Pochwalę się jeszcze co dostałam od Mikołaja :) Nie jest tego dużo, ale są to rzeczy, które bardzo cieszą.
Od mojego chłopaka otrzymałam piękny skórzany portfel, ponieważ mój zasługiwał już dawno na emeryturę :)
Remington lokórka stożkowa silk curling wand. Myślałam od dłuższego czasu o lokówce stożkowej, używałam kilka razy i muszę powiedzieć, że efekt na moich włosach jest fajny :)
Bank energii czyli innym słowem przenośna ładowarka, którą trzymam w torebce. Przydatna gdy jestem poza domem, a telefon się rozładowuje.
I to by było na tyle moich zakupów i prezentów :) Czego jesteście najbardziej ciekawi?
ooo szczotka, też mam zamiar się skusić na oryginał :)
OdpowiedzUsuńJa jestem z niej zadowolona :)
UsuńOo zastanawiam się nad kupnem tej lokówki :)
OdpowiedzUsuńhttp://paintingandpainting.blogspot.com/
Za jakiś czas pokaże efekty na moich włosach :)
UsuńSporo nowości, miałam z nich płyn micelarny ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tych kosmetyków, ciekawią mnie te z rosyjskiej strony :)
OdpowiedzUsuńindyjskipalisander.blogspot.com
Z pewnością pojawią się recenzje :)
Usuńjestem bardzo ciekawa saszetek od agafi :)
OdpowiedzUsuńBalsamu jeszcze nie próbowałam, a maseczkę dziegciową zdążyłam polubić :)
UsuńW tym roku to już się zdecyduje na zakup TT, pingwinek podbija blogosferę, wszyscy mają pingwinka mam i ja :)
OdpowiedzUsuńJa zakup TT odkładałam blisko rok, ale w końcu się zdecydowałam :)
UsuńA pingwinek jest świetny :)
Zakupy rosyjskie widzę, że zrobiłyśmy podobne :D A i pingwinka Isany nie zabrakło :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam :) Pingwinek jest wszędzie :D
UsuńIle wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje matowych pomadek z Manhattanu :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będą :) Łącznie z tymi co już mam :)
UsuńNa początku TT to dla mnie byla szczotka jak każda inna i ciągnęła niemiłosiernie za włosy, teraz już jest lepiej :) Dużo nowości, czekam na recenzję tych produktów do włosów :)
OdpowiedzUsuńU mnie od razu się sprawdziła, ale o tym pewnie jeszcze napiszę :)
UsuńLokówka świetna
OdpowiedzUsuńSuper nowości :) Pomadka Airy Fairy ma piękny odcień. A sama muszę kiedyś wypróbować w końcu ten micelek z Garniera ;)
OdpowiedzUsuńJuż zdążyłam się z tą pomadką polubić :)
Usuńale rewelacja ;)) tyle rzeczy < 33
OdpowiedzUsuńSuper nowości :)
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości ;))
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych rzeczy. Nie wiedziałam, że Rimmel wypuścił korektor z serii Wake me Up. Lubię ten podkład muszę potestować i korektor
OdpowiedzUsuńA ja może wypróbuje ten podkład :)
UsuńWow, dużo tego! Mi najbardziej podobają się produkty do ust, ach ta Airy Fairy, też ją mam! :)
OdpowiedzUsuńBędą recenzje :) Airy Fairy już zdążyłam polubić :)
UsuńHohoho :D ile nowości :) same dobre rzeczy :))
OdpowiedzUsuńSporo interesujących nowości, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością sie pojawią:)
Usuńu mnie nic nie zastąpi Garniera płynu
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości!
OdpowiedzUsuńTT uwielbiam i już nie wyobrażam sobie czesać włosów inną szczotką :D
Ja jeszcze muszę ją dobrze przetestować :)
UsuńFajne rzeczy ;) ja też jakiś czas temu skusiłam się na TT i dokładnie w tej samej wersji kolorystycznej :) jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńŻel z pingwinkiem jest świetny ;)
Mnie kusiły blogi i w końcu skusiły :)
UsuńNa lokówkę od dawna sama mam ochotę, ale jakoś nie mogę się zabrać do poczytania opinii o różnych produktach.
OdpowiedzUsuńświetne zakupy! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJuż kilka razy prawie zamówiłam te rosyjskie kosmetyki... Prawie, bo za każdym razem rezygnowałam. Moze kiedyś w końcu sie zdecyduje, bo dużo dobrego o nich słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo niektóre produkty są naprawdę dobre :)
Usuńwow! ile rosyjskich cudowności :)
OdpowiedzUsuńteż popłynęłam trochę z kasą w grudniu, ale darmowa dostawa, mikołajki itp. i jakoś samo tak wyszło ;)
I prezenty i zakupy świetne :)
OdpowiedzUsuńDużo świetnych nowości! Szczególnie mówię tu o kosmetykach rosyjskich i kolorówce ;).
OdpowiedzUsuń