Dużo zdjęć i trochę opisane będą poszczególne rzeczy.
Toaletka prezentuje się tak jak powyżej. Trzymam na niej niezbędne rzeczy tak aby nie zajmowały dużo przestrzeni. Wszystko pozostałe jest schowane w biurku, ale o tym później.
Napis miłego dnia i kwiatki to po prostu wywołane zdjęcia przykryte szkłem od antyramy.
Po lewej stronie znajdują się chusteczki higieniczne, potrzebne przy makijażu czy osuszeniu skóry. Dalej znajdują się moje 2 niezbędniki czyli planner (ten pod spodem) i organizer dotyczący bloga. Niedługo się ukażą posty na temat organizacji mojego czasu.
Dalej w osłonce od doniczki znajdują się duże pędzle i obok mniejsze. Pod lustrem leżą paletki m. in. ze sleeka, makeup revolution. Niestety nie zmieściły się one do szuflady.
Obok paletek znajdują się produkty do codziennej porannej pielęgnacji czyli woda termalna, filtr 50+, tonik i oczywiście nie używany codziennie fixer z Kobo.
Dalej jest pojemnik na patyczki, oraz pudełko zamykane na waciki, aby się nie kurzyły. Wszystkie swoje pomadki trzymam w taki pudełeczku w kropki i akurat zmieściły się wszystkie.
Na wierzchu także trzymam swoją biżuterię, a tak na prawdę to wszystkie swoje bransoletki, zegarek, spinki i ulubione kolczyki. Na biurku też znajduje się obowiązkowo bukiet z kwiatami i kominek z woskiem YC.
Szuflada w biurku należy w całości do lakierów, odżywek i tym podobnych. Po lewej stronie pod biurkiem widzicie różową torbę, to w niej przechowuje zdenkowane opakowania.
W pierwszej szufladzie z przegródkami znajdują się m. in cienie pojedyńcze, małe paletki, bazy pod cienie, błyszczyki, produkty pielęgnacyjne do ust, bronzer, rozświetlacz, róż, puder.
W szufladzie obok znajdują się pudry, róż, tusze do rzęs, cienie w pisaku, żel do brwi, kredki do oczu, eyelinery, korektory. sztuczne rzęsy, zalotka.
W odziellnym koszyku obok znajdują się podkłady, krem koloryzujący itp.
Za organizerami trzymam jeszcze 2 paletki z H&M oraz zapas patyczków.
A tak wygląda toaletka wieczorem, jest całkiem przytulnie :)
I to by było na tyle. Może się wydawać, że troszkę panuje chaos, aczkolwiek ja już się przyzwyczaiłam. Poszukuje także głębszych organizerów do tych szuflad, tak aby się wszystko nie zlewało.
Jak u Was wygląda organizacja?
Bardzo ładnie urządziłaś swój kosmetyczny kącik.
OdpowiedzUsuńJaki porządek :) Kiedyś też będe musiała coś takiego u siebie urządzić.
OdpowiedzUsuńMuszę tylko wyszukać głębsze organizery do szuflady bo z tych się kosmetyki przesypują :)
UsuńMi bardzo podobaja sie organizery z IKEI proste plastikowe, ale niestety jak na ikea cena wysoka ponad 50 zł za sztuke
OdpowiedzUsuń50 zł to trochę przesada, te są akurat kuchenne, ale szukam głębszych :)
UsuńBardzo fajna uporządkowana organizacja kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńNo i wcale nie jest konieczne białe biurko z Ikei aby mieć wszystko zorganizowane :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie :)
No nie koniecznie. Wystarczy trochę inwencji własnej :)
UsuńJa jeszcze na toaletkę z prawdziwego zdarzenia muszę poczekać :)
OdpowiedzUsuńooo muszę sobie kupic takiepudełeczka, żeby mieć dużo przegródek ;) Bo to jest genialny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńTylko radze głębsze :)
UsuńFajna organizacja, masz super kosmetyki, staram się mięć jak najmniej na swojej toaletce
OdpowiedzUsuńJa na wierzchu staram się utrzymać porządek i tez nie lubię jak jest wszystkiego za dużo.
UsuńNo i super ze sama sobie wszystko zorganizowałas! Elegancko to wygląda i jest bardzo fajnie rozgospodarowane posegregowane itd:) i całkiem spora masz kolekcje musze przyznać ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Jak się nie ma miejsca na kupną toaletkę, trzeba ją sobie samemu jakoś zrobić :)
UsuńJa również nie mam typowej toaletki,choć sypialnie mam ogromną,bo ma 32m2. moja toaletka to komoda,taka większa z szufladami po środku i szafkami po bokach. Tylko ja znów mam mało kosmetyków do makijażu,rzadko się maluje,a jak już to najwygodniej mi w łazience ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o łazienkę to też kiedyś się w niej malowałam :)
UsuńTwój post pokazuje doskonale, że toaletka ikei wcale nie jest konieczna, by to miejsce wyglądało pięknie i uroczo :) Masz na niej niesamowity porządek :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuńależ piękna kolekcja ;) moja zajmuje wielką szufladę ale nie mam tak ładnie poukładane :D
OdpowiedzUsuńWystarczą organizery do szuflad :)
UsuńPodoba mi się :) To najlepszy dowód na to, że nie trzeba dużego nakładu finansowego, aby stworzyć swój własny kącik kosmetyczny :)
OdpowiedzUsuńUrocza toaletka, też taką chcę :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takiego miejsca :) ja nie mam toaletki, chociaż marzy mi się :)
OdpowiedzUsuńMi się też marzy taka z prawdziwego zdarzenia :)
UsuńJeju ile kosmetyków! *-*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę!
Mi się wydaje, że mam nie dużo :)
UsuńNa prawdę masz bardzo duzo kosmetyków, ale to tylko moje zdanie. Marzy mi sie taka prawdziwa kosmetyczka z prawdziwego zdarzenia :)
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńŚwietna organizacja :) Ja mam toaletkę z IKEI i ledwo się w niej mieszczę z moimi kosmetykami do makijażu, a właściwie się nie mieszczę, bo część trzymam w pudełkach po ShinyBoxach :) Masz świetny kalendarz na 2014/2015 rok :)
OdpowiedzUsuńPokażę go bliżej niedługo :) a kupiłam go ostatnio w biedronce
Usuńdobra organizacja, porządeczek, to się chwali
OdpowiedzUsuńOooo :) świetna organizacja miejsca :) A ilość kosmetyków to wow :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, świetnie to zorganizowałaś sobie :)
OdpowiedzUsuńA ja tam widzę swoją ukochaną wodą URIAGE!
OdpowiedzUsuńcholercia ale masz porządek ;O szczęka mi opadła i sie zawstydziłam bo u mnie w kosmetykach panuje burdel na kółkach jak to moja mama mówi :D
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę takiego miejsca na kosmetyki!:)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna toaletka :)
OdpowiedzUsuń