5 stycznia 2014

Borowina od BingoSpa



Witajcie :*
Dzisiaj na tapetę idzie borowinowy żel pod prysznic który otrzymałam w ramach współpracy od BingoSpa.

Producent na butelce zamieścił tylko podstawowe informacje : Nazwę, firmę, skład, pojemność oraz datę ważności. Jeżeli chcemy się dowiedzieć czegoś więcej lub zakupić żel trzeba wejść na stronę producenta KLIK

Opakowanie wykonane z miękkiego plastiku z zatyczką na klik. Niestety zatyczka dotarła do mnie połamana. Konsystencja żelu jest średnio gęsta, wystarczy mała ilość aby umyć ciało.
Jeżeli chodzi o zapach to nie jest to mój szczęśliwy traf. Żel pachnie identycznie jak niektóre męskie perfumy. Chodzi mi tu o zapach intensywny, ciężki i duszący. Nie ma on związku z borowiną bo z tego co pamiętam czysta borowina pachnie algami i błotem. Żel mnie nie podrażnił ani też nie wysuszył skóry.

W składzie chciałam się doszukać czegoś co ma związek z borowiną. No i jest "Bog Moss Extract" czyli ekstrakt z torfu. A borowina jest rodzajem torfu leczniczego używana do różnego rodzaju schorzeń.
Cena to 5,50 zł / 300 ml

Żel nie przypadł mi do gustu ze względu na drażniący zapach ale być może komuś innemu się spodoba. Jak narazie używa go reszta rodzinki :)

14 komentarzy:

  1. Czytałam kiedyś o leczniczych właściwościach borowiny właśnie. Teraz jestem ciekawa jak on pachnie, albo może śmierdzi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Borowina ma silne właściwości lecznicze, może być stosowana na ciepło jako okłady bo dobrze zatrzymuje w sobie ciepło, albo jako kąpiele borowinowe w sanatoriach np. na zapalenia narządów ruchu :)
      Ten żel mi w ogóle nie przypomina zapachu borowiny :)

      Usuń
  2. Myślałam, że taki żel będzie miał o wiele ładniejszy zapach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam - choć jakiś żel z Bingo będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie żele z Bingo niczym szczególnym się nie wyróżniają ;)

      Usuń
  4. już się boję tego zapachu, właśnie ten żel m. in. również wybrałam z bingo i czekam na przesyłkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inny gust :) może Tobie z czymś przyjemniejszym się będzie kojarzył :)

      Usuń
  5. Sama nazwa żelu nie zachęca do powąchania :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam szampon borowinowy i zapach miał identyczny. Dość dobrze oczyszczał włosy, ale można go było używać jeśli już raz w tygodniu. Wiele dziewczyn, które używały go codziennie potem dostały łupieżu. Generalnie nie chcę mieć już więcej współprac z Bingo Spa, bo większość ich produktów to po prostu buble... Reklamują się jako kosmetyki naturalne, a wrzezywistości w składzie pakują różne niezidentyfikowane składniki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz 100% racji, ja już od jakiegoś czasu zastanawiałam się czy nie zakończyć z nimi współpracy ale teraz na pewno to zrobię.

      Usuń
  7. Bingo Spa, ciągle słyszę o tej firmie ostatnio, ale dobrze wiedzieć, że te kosmetyki są słabe, nic nie zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. My w tej edycji współpracy z Bingo zdecydowałyśmy się na ten żel, zacieram już rączki na myśl o zapachu tego żelu :D Słabosć do zapachu męskich perfum :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze. Postaram się odpowiadać na wasze pytania :) Pozdrawiam.