Ja dzisiaj Wam pokaże kilka moich niezbędników jeżeli chodzi o planowania życia codziennego, jak i tego blogowego.
Do spraw codziennych, typu co zrobić danego dnia, zakupy czy uroczystości rodzinne mam własnoręcznie zrobionego plannera. Jest to zwykły zeszyt na spirali z 5 kolorowymi przekładkami.
Ja póki co zrobiłam 4 kategorie: kalendarz i planner w jednym, kosmetyki, książki i inspiracje. Pozostałe 2 zakładki są póki co puste.
Pierwszy dział to typowy kalendarz, który zrobiłam sama z jakiegoś anglojęzycznego plannera. Po prawej stronie jest planner czyli każdy dzień w oddzielnej ramce. Czerwona ramka to rzeczy, które muszę zrobić w tym tygodniu, ale nie mam dokładnie sprecyzowanego dnia.
Następny dział to kosmetyki i znajduje się tu wish lista czyli co chciałabym mieć. Aktualnie 2 pozycje już są skreślone :) W tym dziale także jest bardzo pomocny dla mnie spis kosmetyków w zapasie jak i używanych. Wypisałam kategorie kosmetyków (kremy do twarzy, do ciała, peelingi) i wpisałam co aktualnie używam, a także co mam w zapasie.
Dzięki tej liście przed zakupami otwieram tylko i patrzę czego mam w małych ilościach i przydałoby się kupić. Nie muszę wyciągać całego pudła z kosmetykami :)Dalej są inspiracje, czyli wszystko to co mnie inspiruje, w większości też tu są nazwy piosenek, które mi się podobają.
Drugą rzeczą, która jest niezwykle przydatna w planowaniu jest kalendarz kupiony w biedronce. Świetnie spełnia on funkcje organizera do bloga.
Zapisuje w nim szkice postów, a także czas ich publikacji na blogu. Prowadzenie tego kalendarza spowodowało, że jestem bardziej systematyczna w prowadzeniu bloga.
Lubię pisać o działaniu, zapachu danego kosmetyku w tym kalendarzu, ponieważ zawsze robię to na "gorąco". Jak się wchłania, co pozostawia po sobie, ponieważ często tak jest, że napiszę o danym kosmetyku dopiero jak go wykończę.
Także w tym kalendarzu zapisuje kosmetyki kupione w danym miesiącu, oraz kiedy rozpoczynałam używać daną rzecz. Bardzo to pomaga później w określeniu jego wydajności :)
Ostatnim narzędziem do organizacji jest mały notesik w sowy, który ma swoje miejsce najczęściej w torebce. Pozostałe dwa organizery zostają w domu, a ten noszę ze sobą i w razie potrzeby zapisuje w nim ważne rzeczy, a później przenoszę do właściwych.
Używam także kilku organizacyjnych bajerów, a mowa tu o zakładkach, kolorowych długopisach - czyli wszystko to co uwielbiam :)
I to by było na tyle jeżeli chodzi o moją organizację. A Wy jak się organizujecie?
Jutro post na temat zapasów kosmetycznych :)
Genialny pomysł! ;) Widzę, że mamy podobny sposób na organizację. Też zapisuję daty otwarcia kosmetyków oraz ilość zapasów. Brakuje mi tylko tak ślicznego organizera :)
OdpowiedzUsuńJa ten kalendarz przez przypadek zauważyłam w biedronce :) A daty otwarcia kosmetyków i zapasy są bardzo pomocne :)
UsuńJa nie organizuję w taki sposób czasu, ale pomysł bardzo inspirujący :)
OdpowiedzUsuńsuper natchnęłaś mnie
OdpowiedzUsuńa ja dziękuję, czasem taki post jest bardzo pomocny, cały czas mi się nie chciało, odkładałam to
UsuńWszystko zapisuję ale bardzo podoba mi się Twój wpis w zeszycie odnośnie zapasów kosmetycznych. Chyba go od Ciebie ściągnę, bo czasami przy porządkach okazuje się że znajduję coś fajnego o czym dawno zapomniałam, że w ogóle mam.
OdpowiedzUsuńU mnie znakomicie się ten sposób sprawdza :) Polecam!
UsuńŚwietna organizacja informacji o zapachach kosmetycznych. Też by mi się tak przydało zrobić.
OdpowiedzUsuńMam identyczny notesik :D Organizacja jest u mnie podstawą, bez niej o wielu rzeczach bym zapominała :)
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak ja :)
UsuńŻe ci się chce... ;) Ja wszystko ogarniam w Excelu :D
OdpowiedzUsuńA chce się :) a raczej trzeba, ja jednak wolę formę papierową chociaż czasami korzystam z notatnika w telefonie :)
UsuńPodziwiam Cię, że tak fajnie potrafisz sobie wszystko zorganizować :)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko mały kalendarz, który narazie mi wystarcza.
Tak patrzę u Ciebie i myślę coby coś podobnego stworzyć :)
OdpowiedzUsuńMożna kopiować ode mnie nie ma problemu :D
UsuńOj też przydał by mi się taki planner. =)
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie. :)
Bardzo fajny pomysł, też złapałam się na ty, że jeden kalendzrz to dla mnie zdecydowanie za mało..
OdpowiedzUsuńJa za dużo się rozpisuje i to może dlatego :)
UsuńSuper to wygląda :) Ka raczej staram się wszystko ogarniać, no ale notes zawsze w torebce jest :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam takie organizery :) również mam oddzielny notatnik do organizacji bloga;)
OdpowiedzUsuńDo organizacji bloga bardzo się przydaje :)
UsuńJesteś mistrzem organizacji!
OdpowiedzUsuńNie przesadzajmy :) Czasami też mi się zdarza o czymś zapomnieć :)
UsuńA miałam wyrzuty sumienia, że nie wyrabiam się w jednym organizerze... Dzięki :) Dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńHej gdzie kupiłaś te kolorowe cienkopisy? Plisss... Bardzo mi się podobają i szukam już ich od dłuższego czasu i nigdzie nie mogę znaleźć 😩 PS. Super blog i super post na pewno bd wpadać częściej 😉
OdpowiedzUsuń