Na zapach mojego otoczenia zwracam szczególną uwagę. Lubię jak w pomieszczeniach jest pachnąco i przyjemnie, lubię zapach kwitnących kwiatów, wiosny i świeżo wypranej pościeli. Jak już zdążyliście zobaczyć moją małą manią są woski zapachowe, zazwyczaj te słodkie i kwiatowe. W święta uwielbiam zapach pomarańczy i pierników, a w maju zapach kwitnącego bzu.
Jako, że jestem wielbicielką kosmetyków, przywiązuje tak samo dużą wagę do ich zapachów. Jeżeli kosmetyk będzie pachniał drażniąco i nie w moim guście, używanie stanie się zamiast przyjemnością - męczarnią.
Dzisiaj rozpoczynam serię Top 5 , nie osadzam jej w konkretnych ramach czasowych. Jeżeli będę miała 5 produktów godnych uwagi ze względu na jakiś czynnik, wtedy napiszę.
Kategoria jaka dzisiaj będzie to ulubiony zapach. Nie raz pewnie zdążyło Wam się mieć kosmetyk, którego zapach był tak piękny, że nie mogłyście o nim zapomnieć lub wąchałyście go kilkakrotnie, bez potrzeby używania :) Ja właśnie tak miałam z tymi pięcioma kosmetykami. Kolejność przypadkowa.
1. Planeta Organica krem na popękaną skórę pięt z 20% masłem mango
Pierwsza myśl jaka mi przychodzi na myśl o tym zapachu - tropikalny koktajl. Świetne połączenie mango, marakui i papai, sprawiało, że krem, aż chciało się używać dla samego zapachu :) Poluje na krem do rąk z tej samej serii, aby namiętnie go używać :) Ale tutaj nie mogę powiedzieć, że tylko zapach jest świetny, ale i działanie, zresztą przeczytajcie same tutaj.
2. Kallos Bananowa maska do włosów
Tak, wiem, wiem mam ją dopiero od kilku dni, ale zapach albo się od razu podoba, albo go od razu nienawidzimy. Z tą maską było tak, że tylko jak ją otworzyłam, wyczuwając zapach, pomyślałam: "pachnie identycznie jak bananowe pianki" znacie?. W ciągu dnia potrafię kilka razy otworzyć pudełko i poczuć ten zapach :) Mi się nie tylko podoba, ale ja go uwielbiam :) Dodatkowo wyczuwalny jest podczas mycia wlosow, az do czasu ich wyschniecia.
3. Tutti Frutti peeling do ciała jeżyna i malina
Peeling ten kupowałam kilkakrotnie i w większości ten wariant. Wiecie jak pachną zwykłe landrynki w kolorze fioletowym? Owocami leśnymi, a jeszcze lepiej smakują. Właśnie tak pachnie ten peeling, a sama czynność nakładania go na skórę jest niezwykle przyjemna :) Dodam, że zdziera też nieźle :)
źródło |
4. Yves Rocher kawowy żel pod prysznic
Teraz jest w nowym opakowaniu, ale jakiś czas temu miałam kilka jego buteleczek. W butelce jest zamknięty aromat świeżo mielonej kawy, który roznosi się po całej łazience. Taki zapach pobudza i daje niezłego kopa energetycznego :) Nie wiedziałam, że można tak dobrze odwzorować zapach kawy w kosmetyku, dopóki nie poznałam tego żelu.
5. Wellness Beauty masło do ciała mandarynka i jogurt
Muszę przyznać, że niektóre kosmetyki do ciała, kupuje ze względu na świetny zapach. Tak jest w przypadku tego masła. To nic, że jest słabo wydajne bo starcza tylko na 1,5 tygodnia, to nic, że przeciętnie nawilża. Najważniejsze, że ma zapach identyczny jak pomarańczowe lody Manhattan :) Mogłabym smarować się nim co kilkanaście minut żeby zapach się utrzymywał. Swoją drogą, skoro jest mało wydajny to może lepiej sprawdzi się jako krem do rąk? A jeżeli chcecie więcej o nim poczytać to zapraszam tutaj.
A Wy macie kosmetyk, którego zapach na dobre zapadł Wam w pamięć, albo taki do którego ciągle wracacie?
lubie zapachy owocowe i kawa , tofi i orzechy!
OdpowiedzUsuńZapach kawy uwielbiam, chociaż sama jej nie piję :)
UsuńBardzo fajny post. Ciekawi mnie ten krem do stóp. Uwielbiam jak kosmetyk pachnie tak że najchętniej bym go zjadła. Nieziemsko pachnie masło do ciała z Planeta Organica, totalny odjazd.
OdpowiedzUsuńKrem do stóp nie dość, że miał cudny zapach to i działanie świetne :) A z której serii masło do ciała ?
UsuńArgan oil body butter- post 128. Pachnie jak połączenie bzu i lawendy. Nie jest nachalny czy przesadnie kwiatowy, niesamowicie przyjemny zapach.
UsuńBez lubię, ale za lawendą nie przepadam :) ja będe polować na masło do ciała z serii mango :)
UsuńBananowy Kallos serio Ci się podoba pod względem zapachu? Dla mnie to pseudo bananowy syrop dla dzieci.
OdpowiedzUsuńMi się od razu skojarzył z bananowymi piankami, których zapach bardzo lubię :) Wiadomo, prawdziwym bananem to on na pewno nie pachnie :)
Usuńżadnego kosmetyku nie znam ^^ poza tymi żelami z Yves Rocher, ale wersja zapachowa nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze w tym zestawieniu brakuje kokosu i byłoby idealnie :)
OdpowiedzUsuńNie trafiłam jeszcze na idealny zapach kokosa :)
UsuńJa uwielbiam zapach magnolii z maseł shea z Organique:) w ogóle mają oni fantastyczne zapachy
OdpowiedzUsuńMusiałabym wypróbować :)
UsuńTa seria jest chyba specjalnie dla mnie. Ładnie pachnącemu kosmetykowi po prostu mogę wybaczyć praktycznie wszystko!!! Znam jak na razie tylko żel YR. O bananowej masce też słyszałam dużo dobrego od mojej zaprzyjaźnionej blogerki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadła do gustu :) Ja tak jak w przypadku ostatniej pozycji, mogę wybaczyć słabe nawilżenie i wydajność, ale dla zapachu kupię go ponownie :)
UsuńZnam jedynie ten kawowy z YR i tez go bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńO, ja też uwielbiam zapach bananowego Kallosa i peelingu z Tutti Frutti :)
OdpowiedzUsuńTo czyli nie jestem jedyna z tym, że lubię zapach bananowego kallosa :)
UsuńJa chcę Kallosa bananowego! :)
OdpowiedzUsuńZapach bananowego Kallosa znam i bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie tylko ja go uwielbiam :)
UsuńOstatnio przypadły mi do gustu zapach serii czarna róża tołpy i muszkotołowe masło bani agafii :)
OdpowiedzUsuńZ czarnej róży tołpy mam ochotę na krem-miód na noc :)
UsuńBardzo lubię zapachy żeli Palmolive z serii Ayurituel. Wszystkie te małe peelingi wg mnie bardzo ładnie pachną :)
OdpowiedzUsuńJeszcze peeling z Joanny gruszkowy ma świetny zapach :)
UsuńJa ostatnio polubiłam się z zapachem kokosowym. ;-)
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach kokosowy jest w kosmetykach zazwyczaj mdły ;)
UsuńPiękny zapach różany miało mleczko Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńKawowy żel pod prysznic YR i peeling Tutti Frutti uwielbiam pod kątem zapachu, bananową maskę muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJak będę dłużej ją testować to dam znać jak się sprawdziła :)
UsuńChciałabym tę bananową maskę ;)
OdpowiedzUsuńBananowa maska pachnie super
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńTeż uwielbiam zapach kawowego żelu YR. Innych produktów nie miałam, ale kusi mnie ten krem do stóp :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że maska z callos jest dobra dla kręconych włosów?
OdpowiedzUsuń