Wyczuwalne aromaty: soczyste jabłko
Jestem troszkę rozczarowana tym zapachem, ponieważ myślałam, że będzie on faktycznie soczysty. Po roztopieniu się wosku wyczuwalny jest tylko lekki aromat słodkich cukierków i nie wyczuwam tutaj nawet minimalnej ilości jabłka. Szkoda, bo zapach prawdziwego jabłka lubię i myślałam, że tutaj się nie zawiodę.
Zapach jak dla mnie jest mało intensywny.
Możecie kupić go tutaj.
A może Wy mieliście inne odczucia co do tego wosku?
ten zapach byłby odpowiedni dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie czuć jabłka
OdpowiedzUsuńMiałam wosk w kształcie słoiczka o tym zapachu ale to nie mój typ. też mnie trochę rozczarował
OdpowiedzUsuńNo niestety, myślałam, że lepiej wypadnie :)
Usuńja poluję na cytrynowy :D
OdpowiedzUsuńktóry dokładnie?
UsuńJa mam świecę z tego zapachu i jestem zachwycona :) mój mąż też.. kojarzy mi się z soczystą, morką skórą jabłka, przy której obieraniu cieknie sok. MNIAM.
OdpowiedzUsuńO, już wieki nie paliłam żadnego wosku. Zamknęli mi mydlarnię, w której się w nie zaopatrywałam i nie mam żadnych nowych zapachów. :(
OdpowiedzUsuńWczoraj w nocy przypadkiem trafiłam na Twojego bloga i bardzo przypadł mi do gustu, także zostaję na dłużej :) Pod wpływem notki o pielęgnacji (chyba wieczornej?) kupiłam sobie dziś Eveline Hydra Booster i może zadbam trochę o dekolt i szyję (bo na twarz mam już sprawdzony krem, a tamte partie ciągle jakieś nienawilżone...). Pozdrawiam serdecznie! :)
Ja kupuje można powiedzieć, że w ciemno przez internet :)
UsuńEveline Hydra Booster sprawdził się u mnie świetne, stosowany właśnie na dekolt i szyję :) Także daj znać jak się u Ciebie sprawdzi :)
Nie znam jabłuszka, ale z reguły wybieram cięższe zapachy, ostatnio nawet orientalne :-)
OdpowiedzUsuńU mnie oczywiście Blach Cherry króluje <3 ale o tym wiesz, że to mój maniakalno-obsesyjny zapach :*
OdpowiedzUsuń